10 Mitów nt. Milionerów w które wierzą biedni ludzie

10 Mitów nt. Milionerów w które wierzą biedni ludzie

W 199 odcinku Podcastu Internetowych Sprzedawców rozprawimy się z 10 mitami na temat milionerów, w które wierzą ci, którzy tego miliona nie mają. Zainspirował mnie do tego wpis na Instagram Threads, gdzie jedna z osób zapytała: Słuchajcie, jeżeli ktoś z Was zarabia 100 tysięcy miesięcznie, to napiszcie jak Wam się żyje. Czy to coś zmieniło w Twoim życiu? Jak to jest mieć 100 tysięcy miesięcznie? Zauważyłem, że wiele osób, które nie zarabiają takich pieniędzy, zaczęło pisać dziwne rzeczy, np. że milionerzy nie siedzą na Threads. Ja siedzę, więc to jeden z mitów. I właśnie dlatego pomyślałem, że fajnie będzie pokazać te mity i się do nich odnieść, bo nawet przychód 100 tys. miesięcznie jest nieosiągalny na większości osób, a sam mogę się podzielić swoim doświadczeniem, a także doświadczeniem moich klientów.

Rozrzutność milionerów

Wielu ludzi wyobraża sobie milionerów jako osoby rozrzutne, które trwonią swoje fortuny na luksusowe samochody, drogie torebki i inne zbędne przedmioty. Jednak rzeczywistość często wygląda zupełnie inaczej. Prawdziwi milionerzy to zazwyczaj osoby, które ciężką pracą dorobiły się swojego majątku i nie mają potrzeby epatować swoim bogactwem. Co więcej, ci, którzy najczęściej trwonią pieniądze na zbędne luksusy, to często członkowie ich rodzin – dzieci, żony, mężowie – osoby, które same nie musiały pracować na ten majątek.

Dlaczego tak się dzieje? Osoby, które osiągają sukces finansowy, to zazwyczaj ludzie, którzy kochają to, co robią. Pracują po kilkanaście godzin dziennie, niekoniecznie po to, by stać się bogatymi, ale dlatego, że są ciekawi, jaki będzie efekt ich wysiłków. To pasja i oddanie sprawiają, że stają się coraz lepsi w tym, co robią. Przykładem może być twórca odkurzaczy Dyson, który przez wiele lat ponosił porażki, próbując stworzyć swój produkt. Nie robił tego z myślą o zostaniu milionerem, ale z ciekawości, który projekt w końcu zadziała. 

W przeciwieństwie do nich, członkowie rodziny często nie muszą już tak ciężko pracować. Mają zapewniony dostatek i wygodne życie, co prowadzi do nudy i wewnętrznej pustki. W rezultacie zaczynają wydawać pieniądze na drogie, ale niepotrzebne rzeczy, próbując wypełnić tę pustkę. W mediach można znaleźć wiele przykładów młodych ludzi, dzieci milionerów, którzy w dorosłym życiu opowiadają o swoich trudnych doświadczeniach związanych z dorastaniem w bogactwie. Często czują się izolowani, nieakceptowani przez rówieśników, co jeszcze bardziej potęguje ich frustrację.

Co ciekawe, milionerzy rzadko działają w pojedynkę. W wielu przypadkach są to osoby utalentowane, na przykład wybitni inżynierowie, którzy współpracują z kimś, kto potrafi zarabiać pieniądze, ale sam nie posiada takich umiejętności. To właśnie taka synergiczna współpraca prowadzi do powstania wielkich fortun. Przykładem może być relacja między artystą a jego menadżerem, gdzie ten drugi potrafi zmonetyzować talent swojego podopiecznego, choć sam nie posiada artystycznych zdolności. Wbrew obiegowej opinii, milionerzy często są skromnymi ludźmi. Nie inwestują w drogie, pokazowe przedmioty, bo wiedzą, że nie mają nic do udowodnienia. Prawdziwe bogactwo polega na mądrym zarządzaniu pieniędzmi, a nie na ich trwonieniu. Zazwyczaj spotykając takich ludzi, nie zauważysz ich zamożności na pierwszy rzut oka. Jeżdżą normalnymi samochodami, noszą zwyczajne ubrania i koncentrują się na budowaniu wartości, a nie na pokazywaniu swojego statusu materialnego.

Mit o rozrzutnych milionerach jest mocno przesadzony. Większość bogatych ludzi szanuje swoje pieniądze i wydaje je z rozwagą, a ich sukces finansowy jest wynikiem pasji, pracy i mądrego podejścia do zarządzania majątkiem.

Milionerzy i media społecznościowe

Wiele osób uważa, że milionerzy stronią od mediów społecznościowych, chroniąc w ten sposób swój cenny czas. Rzeczywiście, milionerzy szanują swój czas, ale nie oznacza to, że omijają media społecznościowe szerokim łukiem. Przeciwnie, wielu z nich aktywnie korzysta z tych platform, choć robi to w sposób przemyślany i efektywny. Zamiast marnować godziny na bezcelowe przeglądanie treści, wiedzą, jak skutecznie wykorzystać media społecznościowe do budowania swojej marki, nawiązywania kontaktów czy czerpania inspiracji.

Co więcej, wielu moich klientów, którzy są milionerami, poznało mnie właśnie dzięki mediom społecznościowym, takim jak TikTok. Często słyszę od osób pracujących w dużych firmach, że ich szefowie, którzy są multimilionerami, regularnie śledzą moje treści w mediach społecznościowych. To dowód na to, że nawet osoby na najwyższych stanowiskach doceniają wartość, jaką mogą wynieść z platform takich jak Instagram czy TikTok. Mit, że bogaci ludzie nie oglądają telewizji, również można włożyć między bajki. Istnieje przekonanie, że milionerzy zamiast telewizorów mają w swoich domach tylko wielkie biblioteki. Oczywiście, niektórzy z nich, w tym ja, świadomie rezygnują z telewizora, aby uniknąć negatywnych bodźców i lepiej zarządzać swoim czasem. Niemniej jednak to nie jest reguła. Weźmy na przykład Richarda Bransona, który kiedyś wrzucił zdjęcie ze swojego domu, gdzie na ekranie telewizora oglądał mecz. Branson jest multimiliarderem i ma telewizor, co pokazuje, że nie wszyscy bogaci ludzie rezygnują z takich rozrywek.

Decyzja o rezygnacji z telewizora była dla mnie świadomym krokiem ku poprawie jakości życia. Od momentu, gdy zrezygnowałem z telewizji, zauważyłem, że jestem mniej zestresowany i bardziej pozytywnie nastawiony do dnia. Oczywiście, nadal mogę trafić na negatywne treści w internecie, ale jest to mniej intensywne niż nieustanne bombardowanie informacjami z telewizji. Zredukowanie ilości przyjmowanych negatywnych bodźców może znacząco poprawić komfort życia i zmniejszyć stres związany z globalnymi wydarzeniami, które często są wyolbrzymiane przez media.

Warto również pamiętać, że to, co słyszymy w mediach o zbliżających się kryzysach gospodarczych, nie zawsze się sprawdza. Od lat przewiduje się nadchodzący krach, a życie toczy się dalej. Kluczowe jest, aby nie dać się zastraszyć przez ciągłe negatywne prognozy i skupić się na tym, co realnie możemy kontrolować. Milionerzy nie tylko korzystają z mediów społecznościowych, ale również potrafią je efektywnie wykorzystywać. To, że szanują swój czas, nie oznacza, że są nieobecni online. Wręcz przeciwnie, są tam obecni i mogą nawet obserwować Twoje działania. To kolejny mit, który warto obalić, gdy myślimy o codziennym życiu bogatych ludzi.

Milionerzy i ich otoczenie – różnorodność kontaktów

Wielu ludzi uważa, że milionerzy unikają kontaktów z osobami mniej zamożnymi, obawiając się, że mogą „złapać” od nich biedę. Istnieje przekonanie, że aby stać się milionerem, należy otaczać się wyłącznie osobami o podobnym statusie finansowym. To prawda, że w otoczeniu osób sukcesywnych można się wiele nauczyć i wyciągnąć inspirację. Psychologiczne badania potwierdzają, że uczymy się przez naśladowanie i przebywanie z osobami, które osiągnęły sukces, może wpływać na nasze własne ambicje i zachowania.

Jednak to nie oznacza, że milionerzy izolują się od osób o niższym statusie finansowym. W rzeczywistości, wielu bogatych ludzi chętnie nawiązuje kontakty z osobami z różnych środowisk, ponieważ różnorodność może wzbogacić ich życie. Bogaci ludzie często mają pasje, które mogą nie mieć nic wspólnego z ich statusem finansowym. Na przykład, mogą być zapalonymi gitarzystami, podróżnikami czy entuzjastami sportu. Mówiąc o podróżach, warto zauważyć, że multimilionerzy nie zawsze wybierają luksusowe środki transportu. Często podróżują w towarzystwie zwykłych ludzi, z którymi dzielą wspólne zainteresowania. Jeśli ktoś uwielbia grać na gitarze, może uczestniczyć w warsztatach gitarowych i grać z osobami, które niekoniecznie są zamożne. Takie spotkania pozwalają nawiązać ciekawe relacje i rozwijać pasje, niezależnie od statusu finansowego uczestników.

Również w środowisku sportowym można spotkać ambitnych ludzi, w tym milionerów. Jeśli pytasz, gdzie można spotkać takich ludzi, moje zalecenie brzmi: idź tam, gdzie uprawia się sport. Siłownie czy kluby sportowe często przyciągają osoby, które są zdeterminowane i dążą do osiągania swoich celów, niezależnie od tego, czy są milionerami, czy nie. Nawet jeśli nie zawsze będziesz spotykał milionerów, ambitni ludzie z pewnością będą w takich miejscach.

Milionerzy nie muszą izolować się od osób mniej zamożnych. W rzeczywistości, różnorodność w otoczeniu może być korzystna i wzbogacająca. Kontakty z osobami o różnych statusach finansowych mogą wnieść wartościowe doświadczenia i perspektywy, które są cenne, niezależnie od stanu konta bankowego.

Pierwszy milion — praca czy dziedziczenie?

Jednym z powszechnych mitów na temat milionerów jest przekonanie, że pierwszy milion trzeba ukraść lub odziedziczyć. Często słyszymy, że bogactwo nie jest efektem ciężkiej pracy, ale raczej wynikiem nieuczciwych działań lub spadku po rodzinie. Jednak moje doświadczenia oraz obserwacje historii wielu milionerów obalają ten mit.

Z osób, które miałem okazję poznać, żadna nie przyznawała się do zdobywania pieniędzy w sposób nielegalny. Przeciwnie, większość z nich osiągnęła swój sukces dzięki ciężkiej pracy, rozwijaniu biznesów, monetyzowaniu innowacyjnych pomysłów oraz wykorzystywaniu swoich talentów i wiedzy. To nie kradzież czy nielegalne działania, ale solidna praca nad rozwojem swoich przedsięwzięć pozwoliła im zdobyć znaczące fortuny.

Mit o dziedziczeniu fortun również nie jest do końca prawdziwy. Choć na liście najbogatszych osób znajdziemy wiele nazwisk związanych z dziedziczeniem majątku, to rzeczywistość jest nieco inna. Statystyki, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, które mają największą liczbę milionerów i miliarderów, pokazują, że większość z tych bogatych ludzi pochodzi z pierwszego pokolenia. To oznacza, że to oni sami zbudowali swoje fortuny od zera, a nie otrzymali je w spadku.

Co więcej, statystyki dotyczące milionerów z pierwszego pokolenia wykazują pewną tendencję spadkową. Obecne pokolenia mają coraz trudniej zdobywać majątek w podobny sposób jak poprzednie, co może być związane z różnymi zmianami w gospodarce, społeczeństwie i dostępności zasobów. Ale to nadal nie zmienia faktu, że wielu dzisiejszych milionerów to osoby, które osiągnęły sukces dzięki własnym wysiłkom, a nie dzięki dziedziczeniu.

Mit o konieczności kradzieży lub dziedziczenia pierwszego miliona jest daleki od rzeczywistości. Większość milionerów zdobywa swoje fortuny poprzez ciężką pracę, innowacyjność i determinację. Warto pamiętać, że sukces finansowy jest w dużej mierze wynikiem wysiłku i przedsiębiorczości, a nie przypadkowego szczęścia czy nielegalnych działań.

Wygląd milionerów – praktyczność zamiast ostentacji

Jednym z mitów, który często mnie irytuje, jest przekonanie, że prawdziwi milionerzy zawsze muszą otaczać się drogimi rzeczami i ostentacyjnie pokazywać swoje bogactwo. Często słyszę: Po Tobie nie widać, że jesteś milionerem, co jest dla mnie przykładem tego błędnego myślenia. W rzeczywistości większość milionerów nie eksponuje swojego bogactwa w sposób, jaki można by sobie wyobrazić. Nie są to ludzie, którzy ubierają się w najdroższe markowe ubrania, czy noszą drogie dodatki. Zamiast tego, ubierają się normalnie i praktycznie. Przykładem mogą być takie osoby jak Bill Gates czy Elon Musk, którzy zazwyczaj noszą casualowe ubrania, które nie przyciągają uwagi.

Co więcej, wielu milionerów, jak moi znajomi czy ja, stosuje pewne zasady optymalizacji czasu, które przekładają się również na ich sposób ubierania się. Na przykład, ja sam wolę kupować kilka identycznych T-shirtów czy polówek, co pozwala mi zaoszczędzić czas i energię, zamiast codziennie wybierać nowe ubrania. Moja żona, choć stara się, aby moje ubrania były bardziej modne, docenia także wygodę, jaką daje mi ten sposób działania. Zmiana myślenia związana z posiadaniem większych pieniędzy często prowadzi do większego szacunku dla swojego czasu. Kiedyś czytałem o Prince’u, który wydawał fortunę na markowe majtki i wyrzucał je po jednym użyciu. Na początku wydawało mi się to szalone, ale teraz, gdy patrzę na to z perspektywy czasu, zaczynam rozumieć, że dla niego ważniejsze było oszczędzanie czasu niż troska o szczegóły, które dla innych mogą wydawać się istotne.

Warto pamiętać, że prawdziwy milioner nie musi odzwierciedlać swojego bogactwa poprzez wygląd. W rzeczywistości wielu z nich żyje w sposób skromny, nawet jeśli ich konta bankowe mówią coś innego. Często spotykam ludzi, którzy są zdziwieni, gdy dowiadują się, że jestem milionerem, a ja jestem dla nich „normalny”, bez żadnych oznak arogancji czy wywyższania się. Pieniądze nie zmieniają mojej osobowości; traktuję je jako wynik mojej ciężkiej pracy, a nie jako coś, co definiuje mnie jako osobę.

Dla mnie najważniejsze jest, aby pozostać sobą, niezależnie od stanu konta bankowego. Pieniądze mogą zwiększać pewność siebie, ale nie powinny zmieniać tego, kim jesteśmy jako ludzie. Budowanie pewności siebie powinno opierać się na zdrowych fundamentach, takich jak poczucie własnej wartości i umiejętność doceniania swojej pracy, a nie na porównywaniu się z innymi czy wywyższaniu się.

Milionerzy i zarządzanie majątkiem

Mit o tym, że milionerzy trzymają swoje pieniądze na koncie bankowym i mogą je natychmiast pokazać, jest daleki od rzeczywistości. W rzeczywistości większość milionerów nie przechowuje znacznych sum gotówki w tradycyjnych bankach. Wynika to głównie z obawy przed inflacją, która może szybko obniżyć wartość trzymanych środków. Dlatego osoby zamożne zazwyczaj inwestują swoje pieniądze w aktywa, które mogą zachować lub nawet zwiększyć swoją wartość w dłuższym okresie. Milionerzy często lokują swoje środki w nieruchomości, udziały w spółkach, startupy lub inne inwestycje, które oferują lepszą ochronę przed inflacją i potencjalnie większy zwrot z inwestycji. Choć mają rezerwę gotówkową, która zapewnia im pewien poziom bezpieczeństwa, ta kwota zazwyczaj jest mniejsza w porównaniu do całkowitego majątku i służy głównie jako zabezpieczenie na wypadek nagłych potrzeb.

Wiele osób bogatych korzysta z usług profesjonalnych doradców finansowych, którzy pomagają im zarządzać majątkiem i zabezpieczać jego wartość. Często stosują również różne struktury finansowe i prawne, które chronią ich kapitał przed utratą wartości lub ryzykiem. Choć niektórzy milionerzy mogą posiadać luksusowe dobra, jak drogie samochody czy biżuteria, nie jest to regułą. Większość bogatych ludzi unika takich zakupów, preferując inwestycje, które przynoszą długoterminowe korzyści. Prawdziwi milionerzy rozumieją, że mądrość finansowa i umiejętność zarządzania majątkiem są kluczowe, a nie trzymanie dużych sum gotówki na koncie.

Czy milionerzy są chciwi i skąpi?

Mit o tym, że bogaci ludzie są chciwi i skąpi, często powiela obraz, który nie zawsze odzwierciedla rzeczywistość. Istnieje różnica między skąpstwem a inteligencją finansową. Osoby, które zarobiły swoje pieniądze ciężką pracą, często są bardzo ostrożne i umiejętnie zarządzają swoimi finansami. To nie oznacza, że są skąpe, lecz raczej, że świadomie i mądrze podchodzą do kwestii wydatków i inwestycji.

Skąpstwo to zazwyczaj nadmierna oszczędność, która może prowadzić do unikania wydatków nawet wtedy, gdy są one uzasadnione. Natomiast mądra oszczędność i dbałość o detale finansowe są cechami, które pomagają utrzymać i pomnażać majątek. Bogaci ludzie często monitorują swoje wydatki i inwestycje, aby maksymalizować efektywność finansową, co jest oznaką ich inteligencji finansowej, a nie chciwości czy skąpstwa.

Co więcej, chciwość często kojarzy się z dążeniem do gromadzenia majątku za wszelką cenę, podczas gdy dla wielu milionerów jest to bardziej o dążeniu do efektywności i osiągania rezultatów. Ambicja, która przejawia się w chęci rozwijania firmy czy zwiększania jej przychodów, niekoniecznie jest chciwością w negatywnym sensie, lecz raczej oznacza dążenie do osiągania lepszych wyników i efektywności.

Dla wielu milionerów kluczowe jest inwestowanie w rozwój firmy, a nie w zewnętrzny blask czy luksusowe dobra. Często starają się skupić na skalowaniu swoich działań i maksymalizowaniu zysków, zamiast na prezentowaniu się w sposób, który mógłby sugerować status społeczny. Dlatego, zamiast wydawać pieniądze na drogie samochody czy luksusowe biura, wolą inwestować w rozwój i innowacje, co przekłada się na długoterminowy sukces ich firm. Inteligencja finansowa, a nie chciwość czy skąpstwo, jest kluczowym czynnikiem, który pozwala ludziom bogatym na efektywne zarządzanie swoim majątkiem i dalszy rozwój.

Nie tylko luksus

W świecie bogatych ludzi często krąży mit, że sukces finansowy oznacza życie w luksusie i ciągłe odpoczywanie. Nie jest to jednak prawda. W rzeczywistości wielu bogatych ludzi, mimo posiadania znacznego majątku, nie spoczywa na laurach i nie rezygnuje z aktywności zawodowej. Dla wielu milionerów praca to nie tylko sposób na zarabianie pieniędzy, ale również pasja i źródło satysfakcji. Nawet jeśli osiągnęli duży sukces finansowy, nadal angażują się w rozwój swoich firm, tworzenie nowych projektów i realizację celów. Dla takich osób sukces finansowy nie jest końcem drogi, lecz częścią większej przygody.

To, że ktoś ma możliwość spędzenia czasu na plaży czy korzystania z luksusów, nie oznacza, że spędza całe dni na relaksie. Często jest to raczej moment, w którym mogą odpocząć po intensywnej pracy, a nie że całkowicie przestają działać. Odpoczynek jest ważny, ale większość bogatych ludzi znajduje radość i spełnienie w kontynuowaniu swojej działalności. Podobnie jak sportowiec, który po zdobyciu medalu nadal trenuje i się rywalizuje, bogaci ludzie często pozostają aktywni zawodowo, ponieważ sprawia im to przyjemność i daje poczucie osiągnięcia. Sukces finansowy może dawać poczucie bezpieczeństwa i swobodę, ale nie jest to powód do rezygnacji z pasji i pracy, która ich napędza.

W kontekście życia codziennego bogaci ludzie nie zawsze inwestują w zewnętrzny blask czy luksus. Wiele osób, mimo że mogą sobie pozwolić na pewne wygody, wybiera raczej życie zgodne z ich wartościami i preferencjami, a nie zgodne z oczekiwaniami społecznymi czy stereotypami. Ostatecznie, to co definiuje sukces, to często nie tyle wygląd zewnętrzny czy symbol statusu, a sposób, w jaki ludzie żyją swoją pasją i realizują swoje cele.

Bogactwo a szczęści i spokój

Wielu ludzi wierzy, że szczęście i spokój można osiągnąć tylko dzięki dużym pieniądzom. Zdarza się jednak, że po zdobyciu wymarzonej sumy pieniędzy odkrywają, że ich problemy i niepokoje nie zniknęły, a wręcz się pogłębiły. Pieniądze mogą zapewnić pewien poziom bezpieczeństwa, ale nie gwarantują całkowitego spokoju wewnętrznego. Gdy ktoś przechodzi z etapu finansowych zmartwień do etapu posiadania znacznych zasobów, często zaczyna obawiać się utraty tych pieniędzy. Strach przed rynkowym załamaniem czy spadkiem wartości inwestycji staje się nowym źródłem stresu. W miarę jak ktoś gromadzi majątek, zaczyna dostrzegać nowe ryzyka i wyzwania, co prowadzi do ciągłego poszukiwania większego bezpieczeństwa. To, co mogło wydawać się spełnieniem marzeń, w rzeczywistości może być początkiem nowych obaw.

Często zdarza się, że osoby, które osiągnęły finansowy sukces, zaczynają dostrzegać, że to, czego naprawdę pragnęły, już od dawna miały – choć nie były tego świadome. Przykładem może być historia osoby, która wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych, osiągnęła finansowy sukces, a ostatecznie odkryła, że jej największym marzeniem było powrócenie do Polski i życie w spokojnym, prostym miejscu. Często dopiero po osiągnięciu określonego celu odkrywamy, że prawdziwe wartości i marzenia są inne, niż początkowo myśleliśmy.

To, co przyciąga nas w dążeniu do sukcesu finansowego, to często iluzja bezpieczeństwa i szczęścia. Pieniądze mogą pomóc w wielu aspektach życia, ale nie są w stanie zapewnić pełnego spokoju ani zaspokoić wszystkich emocjonalnych potrzeb. Dlatego warto nauczyć się kontrolować swoje emocje i zrozumieć, że prawdziwe szczęście nie zależy wyłącznie od wielkości konta bankowego. Czasami to, co najważniejsze, jest już obecne w naszym życiu – musimy tylko nauczyć się to dostrzegać i doceniać.

Czy każdy może być bogaty?

Często słyszę zarzuty, że twierdzę, iż każdy ma szansę stać się milionerem. W rzeczywistości nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. To, czy ktoś stanie się bogaty, zależy od wielu czynników – w tym od ciężkiej pracy, determinacji, zdolności do przetrwania trudnych chwil i umiejętności dostosowywania się do zmieniających się okoliczności. 

Nie każdy może prowadzić dużą firmę, ale ważne jest, aby pamiętać, że biznes nie musi być jednostronny. Można współpracować z innymi, tworzyć zespoły, łączyć różne umiejętności i doświadczenia, aby wspólnie osiągać cele. Jeśli ktoś nie ma naturalnych predyspozycji do bycia liderem lub przedsiębiorcą, może wciąż odgrywać kluczową rolę w inny sposób, jako członek zespołu lub współpracownik.

Każdy ma szansę na rozwijanie swoich kompetencji i podejmowanie wyzwań, które mogą prowadzić do sukcesu finansowego. To, że nie każdy stanie się milionerem, nie oznacza, że każdy nie może dążyć do osiągnięcia swoich celów i realizacji marzeń. Kluczowe jest wyznaczenie sobie celu, podejmowanie pracy nad sobą i nieustanne staranie się, aby osiągnąć to, czego się pragnie.

Dziękuję za poświęcony czas i uwagę. Mam nadzieję, że te 10 mitów pomoże Ci spojrzeć na temat bogactwa w bardziej realistyczny sposób i ułatwi Ci planowanie własnej ścieżki do sukcesu. Jeśli masz pytania lub chciałbyś się ze mną skontaktować, zapraszam do odwiedzenia mojego profilu na Instagramie – Mirosław Skwarek.


Kolejne, ciekawe artykuły

Zostaw komentarz

Twój komentarz

Twoje imię
Adres strony (opcjonalnie)