13 brutalnych prawd finansowych

13 brutalnych prawd finansowych

W 198 odcinku Podcastu Internetowych Sprzedawców opowiem Ci o 13 brutalnych prawdach finansowych, które pomogą Ci ruszyć z miejsca i ogarnąć finanse.

Wydawaj mniej niż zarabiasz

Pierwsza i podstawowa zasada, którą chcę Ci dziś przypomnieć, brzmi: wydawaj mniej, niż zarabiasz. To banał, o którym wszyscy mówią, ale problem polega na tym, że większość ludzi ma trudności z wdrożeniem tego w życie. Dlaczego? Bo presja społeczna, reklamy, media – wszystko to napędza nas do wydawania więcej niż faktycznie możemy sobie pozwolić. Istnieje cała machina, która działa na rzecz tego, abyśmy kupowali więcej, niż zarabiamy. Banki i instytucje finansowe mają na celu wciągnięcie nas w kredyty. Ale czy zastanawiałeś się kiedyś, czy osoby prowadzące te instytucje same zadłużają się na konsumpcję? Oczywiście istnieją tak zwane dobre kredyty, związane z inwestycjami, które mogą się opłacić. Jednak w większości przypadków najbogatsi nie zadłużają się na rzeczy, których nie potrzebują. Nie wydają pieniędzy na konsumpcję, ale chcą, żebyś Ty to robił. To część gry, w której jedni nie mają wystarczającej inteligencji finansowej, stając się dawcami gotówki, a inni umiejętnie ją z rynku ściągają, jakby mieli wielki odkurzacz finansowy.

Kluczem do sukcesu jest zrozumienie, że wydawanie mniej niż się zarabia to sposób na zyskanie finansowej wolności. Jeśli zarabiasz 5 tysięcy złotych, nie możesz wydawać tyle samo, a jeśli zarabiasz 30 tysięcy, wydawać jeszcze więcej. Chodzi o to, żeby umieć kontrolować swoje ego, ten pęd konsumpcyjny, i nauczyć się żyć poniżej swoich możliwości finansowych. Dzięki temu będziesz miał dodatkowe środki, które możesz zainwestować, użyć jako wkład własny pod kredyty inwestycyjne czy po prostu odłożyć na przyszłość. Możesz się spotkać z argumentem, że komuś nie starcza do pierwszego, może myślisz, że to niemożliwe, bo ledwo starcza Ci na opłaty, ale prawda jest taka, że to kwestia nawyku. Jeśli nauczysz się wydawać mniej niż zarabiasz, z czasem zobaczysz, że pieniądze zaczną zostawać na koncie. I tu pojawia się kolejny problem – jak je ochronić, szczególnie w czasach inflacji. Wielu ludzi uważa, że najlepszym sposobem ochrony kapitału są nieruchomości. Oczywiście, nie zawsze ich ceny rosną – są kraje, jak Włochy czy Hiszpania, gdzie rynek nieruchomości przestał być tak pewny. Niemniej jednak, dla wielu osób jest to najbezpieczniejszy i najprostszy sposób na zabezpieczenie kapitału.

Niezależnie od tego, co zdecydujesz, naucz się wydawać mniej, niż zarabiasz. Jeśli ktoś mówi Ci, że warto żyć ponad stan, by zbudować wizerunek, uwierz mi, to zła droga. Prowadzę firmę od 14 lat i znam historie finansowe wielu moich klientów. Większość z nich żałuje, że wydawała pieniądze, których jeszcze nie miała, na rzeczy mające budować wizerunek. Zamiast tego, często wpadają w długi i poważne problemy finansowe. Zrozum, że żyjąc oszczędnie, zapewniasz sobie bezpieczeństwo. Oszczędności to Twoja poduszka finansowa, która daje Ci poczucie bezpieczeństwa i możliwość działania. Jeśli kiedyś zdecydujesz się zmienić pracę czy rzucić etat, będziesz miał zabezpieczenie na kilka miesięcy, by rozwijać swój biznes czy znaleźć nową pracę.

Pamiętaj, że wydając mniej niż zarabiasz, zyskujesz coś cenniejszego niż luksusowy samochód czy drogi zegarek – zyskujesz wolność i spokój ducha. To największa wartość, którą możesz sobie kupić. Dzięki temu będziesz miał więcej opcji do wyboru, więcej możliwości działania. I to jest coś, co naprawdę warto sobie wypracować.

Pieniądze mogą pracować dla Ciebie

Drugą prostą, ale niezwykle istotną zasadą dotyczącą pieniędzy jest to, że mogą pracować dla Ciebie. Jeśli czytałeś książki Roberta Kiyosakiego, wiesz, że to jest główna myśl jego publikacji – pieniądze mogą pracować i generować kolejne pieniądze. Dla mnie dziś jest to wiedza oczywista, ale kiedy wchodziłem w dorosłe życie, nie było to wcale takie jasne. Wydawało mi się wtedy, że jedyny sposób na zarabianie pieniędzy to praca na etacie – wykorzystanie mojego czasu, mięśni, umysłu. Byłem przekonany, że pieniądze zarabia się wyłącznie, kiedy się pracuje. Gdy jesteś na urlopie, nie ma dochodów.

Z czasem zrozumiałem jednak, że pieniądze mogą pracować na mnie, nawet gdy ja odpoczywam. Oczywiście, ta pracowitość pieniędzy nie jest zawsze taka prosta. Obecnie rynek się zmienił, a świadomość tego, że gotówka może pracować, dotarła do coraz większej liczby osób. W efekcie wiele osób zaczęło inwestować w różne instrumenty finansowe, które z czasem stały się mniej opłacalne, bo coraz więcej ludzi odkryło te same strategie. Przy wysokiej inflacji tradycyjne podejście, jak inwestowanie w nieruchomości z myślą o zyskach z wynajmu, stało się mniej efektywne. Zyski z najmu już nie są takie jak kiedyś, a odzyskanie pieniędzy zainwestowanych w nieruchomości nie jest już tak szybkie i proste. Obecnie nieruchomości kupuje się bardziej w celu ochrony kapitału niż z myślą o szybkim zarobku.

To jednak nie zmienia faktu, że pieniądze wciąż mogą pracować, jeśli zrozumiesz, jak to działa. Zamiast podążać za tradycyjnymi schematami, ja poszedłem w stronę technologii, która pracuje na mnie. Zainwestowałem w autorespondery, automatyczne webinary, napisałem książkę, wprowadziłem automatyzacje – to wszystko narzędzia, które działają na moją korzyść, nawet gdy śpię. Przykładem może być, chociażby system reklamowy Facebooka, który pozyskuje mi klientów. Dzięki technologii nie muszę chodzić od domu do domu i pytać, czy ktoś chce skorzystać z mojego kursu. Zamiast tego, reklamy, które stworzyłem, promują mój darmowy webinar, a automatyczne systemy wysyłają maile i SMS-y, co przyciąga ludzi do mojej oferty.

Technologia pozwala mi robić to, co robi Lewandowski przy bramce – ustawiać się w odpowiednim miejscu i zgarniać pulę pieniędzy. Inwestowanie w technologie, które pracują na Ciebie, to kolejny sposób na to, by pieniądze zarabiały na Ciebie, nawet kiedy Ty śpisz. To podejście pozwala mi osiągać sukcesy bez konieczności poświęcania każdego dnia na walkę o kolejnego klienta. Dzięki odpowiednio zainwestowanym środkom mogę cieszyć się życiem, wiedząc, że pieniądze robią swoją robotę za mnie.

Przestań sprzedawać swój czas za pieniądze

Trzecia ważna prawda finansowa to zrozumienie, że kluczowym celem powinno być przestanie sprzedawania swojego czasu za pieniądze. Kiedy odkryłem tę ideę, czytając książki Roberta Kiyosakiego, zdałem sobie sprawę, że muszę oderwać mój czas od zarabiania pieniędzy. W ten sposób mogłem wykorzystać go bardziej efektywnie, zamiast pracować bezpośrednio za godzinowe wynagrodzenie.

Weźmy na przykład stworzenie kursu online. Włożyłem pracę w jego nagranie raz, a teraz klienci mogą go przechodzić samodzielnie, kiedy ja robię coś zupełnie innego, np. pływam na desce SUP. Gdybym prowadził tylko szkolenia stacjonarne, musiałbym być tam osobiście za każdym razem, co ograniczałoby moją wolność i możliwości. Na początku, gdy zaczynałem, miałem wiele prac: prowadziłem szkolenia na żywo, pracowałem w szkole, grałem na weselach i imprezach. Wszystko to było wymianą mojego czasu za pieniądze. Jednakże już wtedy wiedziałem, że istnieje inny sposób – tworzenie produktów, które mogłyby pracować za mnie, nawet kiedy ja zajmuję się czymś innym. To było jak przesiadanie się z jednego konia na drugiego podczas jazdy – równocześnie pracowałem tradycyjnie, ale i rozwijałem swoje projekty pasywne.

Pamiętam, jak byłem na jednym z wesel, nosząc ciężki sprzęt i nagle dostałem SMS-a, że sprzedał się mój kurs online. To było dla mnie przełomowe. Pracowałem fizycznie, sprzedawałem swój czas, a jednocześnie kurs, który stworzyłem wcześniej, generował dochód pasywny. To doświadczenie jeszcze bardziej zmotywowało mnie do szybszego przesiadania się na „drugiego konia” – pełne zaangażowanie w projekty, które nie wymagają mojego fizycznego udziału. To był dla mnie moment kluczowy, bo zrozumiałem, że muszę stworzyć więcej takich „wirtualnych pracowników”, czyli produktów lub inwestycji, które będą pracować na mnie, kiedy ja odpoczywam. Oczywiście, nie wszystko dzieje się od razu. Przejście od tradycyjnej pracy do pasywnego dochodu to proces, który wymaga czasu i cierpliwości. Musiałem stopniowo budować swoje źródła dochodu pasywnego, zanim mogłem w pełni zrezygnować z tradycyjnej pracy.

Zawsze warto zastanowić się, co zrobiłeś dziś, aby zbudować coś, co będzie pracować na Ciebie, gdy Ty śpisz. Czy to inwestycja w nieruchomość, stworzenie kursu online, napisanie książki – cokolwiek, co może generować dochód bez Twojego ciągłego zaangażowania. To są te małe kroki, które prowadzą do wielkich osiągnięć.

Mam znajomego, który bardzo cierpliwie i metodycznie buduje swoje portfolio nieruchomości. Może nie działa spektakularnie, ale każdy mały krok, który wykonuje, przybliża go do większego bezpieczeństwa finansowego. To właśnie te małe działania, które regularnie wykonujesz, tworzą fundamenty dla stabilnego pasywnego dochodu. Oczywiście, nawet teraz zdarza mi się sprzedawać swój czas, na przykład prowadząc konsultacje, ale staram się, aby były to działania dobrze płatne i wyjątkowe. Jeżeli za godzinę konsultacji mogę zarobić kilka tysięcy złotych, to jest to wynik nie tylko mojej pracy, ale także wcześniejszych inwestycji w budowanie swojej marki i wiedzy.

Podsumowując, ważne jest, abyś każdego dnia zastanowił się, co możesz zrobić, aby w przyszłości pracować mniej, a zarabiać więcej. Może to być rozwijanie pasywnych źródeł dochodu, inwestowanie w nieruchomości, tworzenie treści, które będą na Ciebie pracować. Kluczem jest mądre zarządzanie czasem i zasobami, aby stopniowo odklejać się od tradycyjnego modelu wymiany czasu na pieniądze.

Mądre dzielenie się pieniędzmi

Czwarta, brutalna prawda finansowa to konieczność nauczenia się mądrego dzielenia pieniędzmi. W przeciwieństwie do popularnych mitów o „otwieraniu przepływu” czy „manifestowaniu bogactwa”, które często sugerują, że im więcej wydasz, tym więcej do Ciebie wróci. Rzeczywistość ekonomiczna jest bardziej surowa. Im więcej wydajesz, tym bardziej ryzykujesz, że skończysz bez środków. Dlatego kluczowe jest rozumne gospodarowanie pieniędzmi.

Mądre dzielenie się pieniędzmi oznacza inwestowanie w działania, które generują większy zwrot. To może być wynagrodzenie dla pracownika, freelancera lub specjalisty, który wykonuje pracę, której Ty sam nie musisz lub nie powinieneś robić. Jeśli prowadzisz firmę i chcesz ją rozwijać, musisz nauczyć się delegować zadania. Na przykład, zatrudnienie osoby odpowiedzialnej za kontakt z klientami na social mediach pozwala Ci budować relacje z odbiorcami, co z kolei może przekształcić się w większą sprzedaż. To jest inwestycja, która w dłuższym czasie może przynieść zysk.

Innym przykładem mądrego dzielenia się pieniędzmi jest płacenie za reklamy na Facebooku, Google czy innych platformach. Inwestując w marketing, zyskujesz większą widoczność, co prowadzi do zwiększenia liczby klientów i większych dochodów. Delegowanie tych zadań innym pozwala Ci skupić się na tym, co przynosi największe zyski – na tworzeniu wartościowych treści, takich jak podcasty, kursy czy książki. Z drugiej strony, nieodpowiedzialne wydawanie pieniędzy, np. na luksusowe przedmioty, które tracą na wartości zaraz po zakupie, to przykład głupiego dzielenia się pieniędzmi. Tego rodzaju wydatki nie tylko nie przynoszą zysków, ale wręcz uszczuplają Twój kapitał. Dlatego kluczowe jest, aby każdy wydatek był przemyślaną inwestycją, która w przyszłości może przynieść zwrot.

Mądre dzielenie się pieniędzmi to strategiczne inwestowanie w ludzi, technologie i narzędzia, które pozwalają Ci rozwijać biznes, generować większe zyski i w końcu osiągnąć większą wolność finansową. Głupie dzielenie się pieniędzmi prowadzi natomiast do stopniowego zubożenia. Aby odnieść sukces, musisz nauczyć się, jak odpowiednio rozdzielać swoje zasoby, tak aby każdy wydatek miał sens i przynosił korzyści w dłuższej perspektywie.

Prestiżowe przedmioty komplikują życie

Piąta, brutalna prawda finansowa to zrozumienie, że większość prestiżowych przedmiotów, które kupujesz, często bardziej komplikuje Twoje życie niż cokolwiek w nim poprawia. W większości przypadków te rzeczy są całkowicie zbędne i nie przyczyniają się do prawdziwego wzrostu Twojego majątku czy szczęścia. W społeczeństwie istnieje coś, co można nazwać „grą w prestiż”. To przekonanie, że wraz ze wzrostem dochodów, musisz zwiększyć swój status materialny – kupować droższe samochody, mieszkać w większych domach, nosić markowe ubrania. Często wpada się w pułapkę myślenia, że wraz z zarobkami musisz zainwestować w drogie przedmioty, aby pokazać innym, że odniosłeś sukces. Niestety, to przekonanie może prowadzić do spirali wydatków, które nie tylko nie poprawiają jakości życia, ale wręcz je komplikują.

Często osoby, które realnie mają duży majątek, nie obnoszą się z nim. Zamiast tego, żyją skromnie, inwestują mądrze i koncentrują się na budowaniu swojego majątku, a nie na jego demonstrowaniu. Przykładem może być sytuacja, w której masz kilku znajomych – tylko jeden z nich rzeczywiście jest bogaty, ale to nie on kupuje najnowszy samochód czy największy dom. Wręcz przeciwnie, często jest to osoba, którą najmniej podejrzewasz o posiadanie dużego majątku. Reszta, choć może wyglądać na zamożnych, jest często zadłużona po uszy, bo inwestują w „grę w prestiż”. Ten wyścig zbrojeń, gdzie ludzie próbują zaimponować innym przez posiadanie coraz droższych rzeczy, nie tylko prowadzi do strat finansowych, ale także potęguje stres i niepokój. Osoby, które grają w prestiż, często kończą spłukane, zadłużone i sfrustrowane, ponieważ muszą utrzymywać fasadę, której tak naprawdę nie mogą sobie pozwolić.

Zrozumienie, że prestiżowe przedmioty często nie mają realnej wartości w Twoim życiu, pozwala uwolnić się od tej gry. Może to oznaczać, że musisz zaakceptować pewne uwagi od znajomych, którzy grają w tę grę, np. pytania typu: Dlaczego nadal mieszkasz w tym małym mieszkaniu? czy Dlaczego jeździsz tym starym samochodem?. Ale na dłuższą metę to Ty będziesz zwycięzcą – zbudujesz stabilną sytuację finansową, zyskasz wolność finansową i spokój, a Twoje życie będzie oparte na Twoich własnych decyzjach, a nie na presji społecznej.

Przestań grać w prestiż, a Twoje życie stanie się prostsze i bardziej satysfakcjonujące. Zamiast wydawać pieniądze na rzeczy, które mają jedynie imponować innym, skup się na tym, co naprawdę przynosi wartość i długoterminowe korzyści dla Ciebie i Twojej przyszłości.

Duże pieniądze mogą zniszczyć to, co budujesz

Szósta prawda finansowa, która jest niezwykle brutalna, to fakt, że duże pieniądze mogą zniszczyć to, co pozwoliło Ci je zarobić, jeśli nie zachowasz ostrożności i skupienia. Wydaje się to sprzeczne z intuicją, ale zrozumienie tego mechanizmu jest kluczowe dla długotrwałego sukcesu. Kiedy zaczynasz odnosić sukcesy i zarabiać duże pieniądze, możesz wpaść w pułapkę gdzie, zamiast kontynuować to, co doprowadziło Cię do sukcesu, zaczynasz angażować się w rozpraszające i destrukcyjne działania. Jest to moment, kiedy pieniądze, które miały być nagrodą za ciężką pracę, mogą stać się narzędziem, które odciąga Cię od tej pracy i powoduje, że tracisz to, co zbudowałeś.

Często bywa tak, że sukces finansowy przychodzi gwałtownie, a nie stopniowo. Wtedy, jeżeli nie jesteś przygotowany na takie zmiany, łatwo możesz się zgubić. Przykłady wielu ludzi pokazują, że nagły przypływ pieniędzy może skłonić do podjęcia ryzykownych decyzji – wydawania pieniędzy na luksusy, imprezy czy podejmowanie działań, które nie byłyby możliwe w normalnych warunkach. W efekcie to, co kiedyś było Twoim głównym źródłem dochodów, może zostać zaniedbane lub wręcz zniszczone. Warren Buffett jest doskonałym przykładem osoby, która mimo ogromnego majątku, nie pozwoliła, by pieniądze zmieniły jego styl życia czy podejście do pracy. Nadal żyje skromnie, koncentruje się na swojej pracy, a jego nawyki i rutyna pozostają niezmienne. To jest klucz do zrozumienia tej prawdy – pieniądze nie powinny zmieniać Twojej misji ani tego, co robisz najlepiej.

Jeśli zaczniesz zarabiać duże pieniądze, kontynuuj to, co przyniosło Ci sukces. Nie pozwól, by bogactwo stało się powodem do lenistwa czy rezygnacji z dalszego rozwoju. Utrzymanie tej samej dyscypliny, jaką miałeś na początku oraz koncentracja na długoterminowych celach, pozwoli Ci nie tylko zachować zdobyte pieniądze, ale także je pomnożyć. Nie pozwól, by pieniądze stały się przeszkodą w Twojej dalszej drodze do sukcesu.

Pamiętaj, że osoby, które pozwalają sobie na zbyt rozbuchane życie, często nie radzą sobie w momentach kryzysu i mogą szybko stracić wszystko, co zbudowały. Dlatego kluczem jest pozostanie na kursie, który doprowadził Cię do sukcesu, bez względu na to, jak dużymi pieniędzmi teraz dysponujesz.

Najważniejsze pieniądze to te, których nie widać

Siódma prawda finansowa, która jest niezwykle cenna, mówi o tym, że najważniejsze pieniądze to te, których nie widać. Chodzi o pieniądze, które są ulokowane w sposób, który nie manifestuje się na zewnątrz, ale które stabilnie pracują na Twoją przyszłość. Ta zasada ma swoje źródło w filozofii przedstawionej przez Rafała Mazura w podcaście Zen Jaskiniowca i jest rozwinięta w książce autora, którego nazwisko, choć mi umknęło, odnosi się do podobnej koncepcji w literaturze finansowej. Myśl przewodnia jest taka, że prawdziwe bogactwo nie polega na eksponowaniu majątku w formie drogich samochodów, zegarków czy innych prestiżowych przedmiotów, ale na mądrym zarządzaniu tym, co niewidoczne dla innych – Twoimi inwestycjami, oszczędnościami i zasobami, które przynoszą długoterminowe korzyści.

Kiedy masz ulokowane pieniądze w nieruchomościach, akcjach, obligacjach czy innych aktywach, które generują pasywny dochód, te pieniądze „pracują” na Ciebie. One nie są widoczne na co dzień, nie krzyczą o Twoim statusie, ale to właśnie one stanowią o Twoim prawdziwym bezpieczeństwie finansowym. Osoby z zewnątrz mogą myśleć, że żyjesz skromnie, nie zdając sobie sprawy, że Twoje bogactwo leży w niewidocznych aktywach, które dają Ci spokój ducha i stabilność na przyszłość. Z drugiej strony, osoby, które decydują się na demonstracyjne wydatki, takie jak zakup luksusowego samochodu, mogą sprawiać wrażenie bogatych, ale jeśli te wydatki są ponad ich możliwości, to jest to znak braku finansowej inteligencji. Kupowanie drogich rzeczy na pokaz, szczególnie gdy są one finansowane z kredytu lub nadwyrężają budżet, to ryzykowna gra, która może prowadzić do problemów finansowych.

Najważniejsze pieniądze to te, które pracują w ciszy, bez potrzeby uzyskania społecznego uznania. To Twoje oszczędności, inwestycje i mądrze zarządzane zasoby, które dają Ci wolność finansową i możliwość spokojnego życia na swoich własnych warunkach. Warto o tym pamiętać, bo choć może być kuszące, by imponować innym, prawdziwa wartość leży w stabilności, a nie w widowiskowych zakupach.

Szybkość obracania pieniędzmi

Ósma prawda finansowa, którą odkryłeś, mówi o ogromnym znaczeniu szybkości obracania pieniędzmi. W świecie biznesu i inwestycji, tempo, w jakim jesteś w stanie ponownie zainwestować i wygenerować zyski, może znacząco wpłynąć na ogólną rentowność i sukces finansowy. Na przykładzie organizowania webinarów i kampanii sprzedażowych nauczyłeś się, że kluczowym czynnikiem jest nie tylko to, ile zarabiasz, ale jak często obracasz kapitałem. Początkowo, prowadząc kampanie sprzedażowe co trzy miesiące, obrót pieniędzmi był wolniejszy. Mimo że kampania mogła przynieść duże zyski, czas pomiędzy kolejnymi kampaniami sprawiał, że możliwości zainwestowania i generowania kolejnych zysków były ograniczone.

Z czasem zrozumiałeś, że przyspieszenie cyklu inwestycyjnego – czyli organizowanie kampanii co miesiąc – pozwalało na częstsze obracanie pieniędzmi. Zainwestowane środki szybciej przynosiły zwrot, który mógł być natychmiast reinwestowany, co prowadziło do wykładniczego wzrostu zysków. Przykładowo, jeśli w ciągu tygodnia zainwestujesz 100 tysięcy złotych w reklamę, a ta inwestycja przyniesie 1 000 000 złotych zwrotu, to w kolejnym tygodniu możesz powtórzyć ten proces, zwiększając swoje zyski. Im szybciej i częściej obracasz kapitałem, tym więcej zysków możesz wygenerować w danym okresie.

To podejście nie tylko maksymalizuje zyski, ale także pozwala na bardziej dynamiczne reagowanie na zmiany rynkowe, optymalizację strategii marketingowych i lepsze wykorzystanie dostępnych zasobów. Szybkość obracania pieniędzmi ma więc kolosalne znaczenie, ponieważ wpływa na to, jak efektywnie wykorzystujesz swoje fundusze i jak szybko możesz je pomnożyć. Planując swoje finanse, warto brać pod uwagę nie tylko potencjalne zyski z inwestycji, ale także czas, jaki jest potrzebny na ich realizację. Krótsze cykle inwestycyjne mogą prowadzić do większej elastyczności finansowej i szybszego wzrostu kapitału.

Fundamentalne znaczenie popytu w biznesie

Dziewiąta prawda finansowa podkreśla fundamentalne znaczenie popytu w biznesie. Bez popytu, czyli bez rzeczywistego zapotrzebowania na produkt lub usługę, nie ma mowy o trwałym sukcesie finansowym. Nawet jeśli uda Ci się sprzedać coś w niewielkiej ilości, brak szerokiego zainteresowania rynkowego sprawi, że osiąganie zysków będzie trudne, a koszt generowania sztucznego popytu może okazać się bardzo wysoki. Twoje doświadczenie pokazuje, że zamiast próbować na siłę tworzyć popyt, warto skupić się na jego obserwowaniu i reagowaniu na realne potrzeby rynku. To bardziej efektywne podejście, ponieważ pozwala unikać ryzyka i skupić zasoby na działaniach, które mają większą szansę na powodzenie.

Tworzenie kursów z pracy zdalnej w odpowiedzi na pandemię, pokazują, że umiejętność dostosowywania się do sytuacji rynkowej i szybkie reagowanie na zmiany jest kluczowa. Zamiast próbować przekonywać klientów, że potrzebują czegoś, czego nie chcą, lepiej jest znaleźć już istniejące potrzeby i odpowiedzieć na nie. Twoje podejście do biznesu ma się opierać na aktywnym obserwowaniu rynku, słuchaniu klientów i dostosowywaniu oferty do ich oczekiwań. To nie tylko minimalizuje ryzyko, ale też zwiększa szanse na sukces, ponieważ oferujesz coś, co rynek już chce. Dlatego tak ważne jest bycie blisko swoich klientów, rozumienie ich problemów i potrzeb, a także szybkie działanie, gdy tylko pojawi się okazja.

W biznesie najważniejsze jest zrozumienie i odpowiedź na istniejący popyt. Próbując stworzyć sztuczny popyt, ryzykujesz nie tylko straty finansowe, ale i brak zainteresowania rynkowego, co może prowadzić do porażki. Dlatego warto nauczyć się być dobrym obserwatorem rynku i reagować na to, co rynek już pragnie.

Podniesienie cen jako strategia zysku

Dziesiąta prawda finansowa podkreśla kluczową strategię w biznesie: podniesienie cen jako najszybszy sposób na zwiększenie rentowności i wzbogacenie się. Doświadczenie pokazuje, że zamiast skupiać się na obniżaniu cen w celu przyciągnięcia klientów, warto zastanowić się nad podniesieniem cen, co może przynieść znaczące korzyści.

Podniesienie cen często wiąże się z obawą, że klienci przestaną kupować, ale klucz tkwi w umiejętnym przedstawieniu wartości produktu lub usługi. Jeśli potrafisz skutecznie przekazać klientom, jakie korzyści odniosą z zakupu, mogą być skłonni zapłacić wyższą cenę. To nie tylko zwiększa Twoje przychody, ale również pozwala na większą marżę, co z kolei daje Ci więcej środków na marketing, reklamę i rozwój firmy.

Moje własne doświadczenia, jak dziesięciokrotne podniesienie cen kursów i konsultacji, pokazują, że z odpowiednim podejściem, wzrost cen może przynieść znaczące zyski, a jednocześnie pozwolić na lepsze zarządzanie czasem i zasobami. Oczywiście, podniesienie cen musi być poparte odpowiednią strategią marketingową oraz budowaniem silnej marki, która uzasadnia te wyższe ceny w oczach klientów. To, co jest szczególnie istotne, to zrozumienie, że wartość, jaką oferujesz, powinna być postrzegana przez klientów jako adekwatna do ceny, a czasem nawet ją przewyższać. Wówczas klienci są bardziej skłonni zapłacić więcej, a Twoja firma może osiągnąć wyższy poziom rentowności bez konieczności zwiększania ilości sprzedawanych produktów czy usług.

Podnoszenie cen to potężne narzędzie. Jeśli jest używane właściwie, może znacząco zwiększyć zyski, ułatwić skalowanie biznesu i poprawić jakość życia zawodowego, pozwalając na pracę w bardziej zrównoważony sposób.

Pieniądze to armia

Jedenasta lekcja, której nauczyłem się z książki, to dość ciekawa metafora – pieniądze jako armia. Wyobraź sobie, że pieniądze są Twoją armią, a każda jednostka tej armii to środki, które posiadasz. Im większa armia, tym więcej możesz osiągnąć. Masz większą siłę, więcej możliwości i większe pole manewru, jeśli gromadzisz więcej pieniędzy. Pamiętaj, że pieniądze nie zawsze muszą być w formie gotówki. To, że zamieniasz gotówkę na nieruchomości, wcale nie oznacza, że tracisz swoje środki. Nieruchomości to również pieniądze – to Twój majątek, który ma swoją wartość. Bogactwo to nie tylko posiadanie gotówki na koncie. To także możliwość wystawienia czeku w sytuacjach awaryjnych, np. gdy ktoś z Twojej rodziny potrzebuje pomocy finansowej. Nieruchomości mogą nie być natychmiastowo płynne, ale dobrze zarządzane dają poczucie komfortu i bezpieczeństwa.

Teraz wyobraź sobie, że Twoje pieniądze to armia, którą starasz się budować i rozwijać. Jeśli wydajesz pieniądze na rzeczy, które są niepotrzebne, to jakbyś osłabiał swoją armię. Każdy wydatek, który nie przyczynia się do Twojego rozwoju finansowego, osłabia Twoją siłę. W grze, którą toczysz, celem jest zdobywanie pieniędzy w etyczny sposób i przekazywanie ich z powrotem, a nie wydawanie na rzeczy, które nie przynoszą realnej wartości. Każde działanie mające na celu zwiększenie Twojej gotówki i inwestycji wzmacnia Twoją armię. Kiedy zaś wydajesz pieniądze na rzeczy, które mają jedynie pokazać prestiż lub zaspokoić chwilowe zachcianki, osłabiasz swoją finansową siłę. Jeśli jesteś bankrutem, nie masz żadnej armii, jesteś „goły” i każdy może Cię łatwo uderzyć. Dlatego kluczowe jest, aby inwestować mądrze i zwiększać wartość swoich aktywów, zamiast trwonić środki na rzeczy, które nie mają długotrwałej wartości.

Budowanie silnej armii finansowej wymaga przemyślanej strategii i dążenia do wzmacniania swoich aktywów, co pozwala Ci czuć się bezpiecznie i pewnie w każdej sytuacji.

Problemy Twojego celu finansowego

Dwunasta prawda finansowa, którą odkryłem, dotyczy celu zarobkowego. Jeśli nie osiągasz miliona miesięcznie, a Twoim celem jest właśnie ten milion, to może oznaczać dwie rzeczy: po pierwsze, że czegoś nie wiesz, a po drugie, że może wcale nie chcesz osiągnąć tego celu. Warto zadać sobie pytanie, czy te cele finansowe są naprawdę Twoje i czy są zgodne z Twoimi wartościami. Czy rzeczywiście pragniesz być bogaty, czy może tylko ulegasz modzie na bogactwo?

Obecnie istnieje wiele możliwości, dzięki którym można osiągnąć finansowy sukces, zwłaszcza za pomocą internetu. Istnieje wiele przykładów ludzi, którzy z powodzeniem osiągnęli bogactwo. Oczywiście, wymaga to czasu, pomysłu, pracy i zaangażowania, ale jest to możliwe. Kluczowe jest, abyś naprawdę chciał to osiągnąć i był gotów przyjąć fakt, że na tym etapie być może jeszcze czegoś nie wiesz. Uczenie się, czytanie, pozyskiwanie wiedzy od innych, testowanie różnych rozwiązań oraz ciągłe poszukiwanie nowych możliwości to klucz do sukcesu. Z własnego doświadczenia wiem, że nie zawsze miałem odpowiedzi od razu. Często wymagało to lat poszukiwań i prób, zanim znaleźliśmy sposób na zwiększenie naszych dochodów. Kiedy osiągnęliśmy poziom 100 tysięcy miesięcznie, zastanawialiśmy się, co musimy zrobić, aby osiągnąć 300 tysięcy, a później pół miliona. Stopniowo eskalowaliśmy nasze cele finansowe, aż osiągnęliśmy milion.

Często zdarzało się, że nie znajdowałem odpowiedzi od razu. Może to zająć długi czas – czasami nawet dziesięć lat, zanim znajdziesz właściwą strategię czy „złoty strzał” na rynku. Biznes nie działa w ten sposób, że raz zdobyta wiedza czy sukces są trwałe na zawsze. Trendy się zmieniają, pojawia się konkurencja, a pewne tematy mogą się wyczerpywać. Ważne jest, abyś nie poprzestawał na jednym sukcesie i ciągle obserwował rynek, poszukując nowych możliwości. To jest istota gry – nieustanne szukanie i adaptowanie się do zmieniającego się świata biznesu.

Zarządzanie informacjami

Trzynasta prawda finansowa, którą chcę się z Tobą podzielić, to umiejętność zarządzania informacjami w świecie pełnym powierzchownych treści. W dzisiejszych czasach jesteśmy bombardowani nagłówkami i klickbejtami, które często wprowadzają nas w błąd. Weźmy na przykład sytuację, która miała miejsce niedawno. Spadek wartości jena japońskiego był przedstawiany przez wiele mediów jako dramatyczny krach na giełdzie w Tokio. Specjaliści zajmujący się handlem walutami wiedzą, że takie zmiany mogą być przewidywalne i są częścią normalnych cykli rynkowych. Jednak dla osób mniej zaznajomionych z tematem, nagłówki sugerujące krach mogą wywołać panikę i prowadzić do nieprzemyślanych decyzji, takich jak inwestowanie w złoto czy unikanie nieruchomości w obawie przed recesją.

W takich momentach łatwo jest dać się zwieść nagłówkom i podejmować decyzje oparte na emocjach, a nie na rzetelnych informacjach. Jeśli chcesz naprawdę zwiększyć swoje zrozumienie i umiejętność zarządzania finansami, musisz nauczyć się skutecznie selekcjonować informacje. Zamiast podążać za sensacyjnymi nagłówkami, warto płacić za dostęp do prawdziwych ekspertów i jakościowej wiedzy. Konsultacje z profesjonalistami, czytanie książek oraz korzystanie z wiarygodnych źródeł informacji to klucz do podejmowania mądrych decyzji finansowych.

W mojej wieloletniej praktyce biznesowej odkryłem, że posiadanie wysokiej jakości informacji i umiejętność oddzielania wartościowych treści od szumu medialnego daje ogromną przewagę. Często zauważam, że popularne kanały informacyjne na przykład na YouTube mylą recesję z korektą rynkową. Spadek na giełdzie nie zawsze oznacza krach czy recesję – może być jedynie tymczasową korektą. Wiele osób nie rozróżnia tych terminów, co prowadzi do niepotrzebnego strachu i błędnych decyzji inwestycyjnych.

Dlatego ważne jest, abyś nauczył się korzystać z informacji jako narzędzia do podejmowania lepszych decyzji. Zamiast dawać się ponieść chwilowym emocjom, inwestuj w zdobywanie rzetelnej wiedzy. Szukaj specjalistów, płac za dostęp do wartościowych informacji, a także czytaj książki, które oferują głębszą perspektywę niż przelotne nagłówki. To podejście pozwoli Ci lepiej orientować się w dynamicznym świecie finansów i uniknąć pułapek, w które łatwo wpaść, śledząc jedynie powierzchowne informacje. 

Mam nadzieję, że te 13 prawd, które odkryłem podczas mojej kariery, będą dla Ciebie inspiracją i pomogą Ci osiągnąć finansowy sukces.


Kolejne, ciekawe artykuły

Zostaw komentarz

Twój komentarz

Twoje imię
Adres strony (opcjonalnie)