To, co dzisiaj mam dla Ciebie, to coś naprawdę ważnego. Mam dość patrzenia, jak ludzie kręcą się w kółko, tworzą strategie za setki tysięcy złotych, a potem… nic nie robią. Chcesz zbudować silną markę w social mediach? To przestań się oszukiwać, że “jakoś to będzie” i weź się do roboty! Pokażę Ci 6 kroków, które sam stosuję od lat – bez ściemy, bez lukrowania, tylko czysty konkret.
Krok 1: Określ swojego klienta – do kogo właściwie mówisz?
Zanim zaczniesz cokolwiek publikować, zadaj sobie fundamentalne pytanie: Kto jest moim klientem? Zajmujesz się nieruchomościami? Świetnie, ale kto konkretnie ma o Tobie pomyśleć, gdy będzie szukał mieszkania? Rodziny z dziećmi? Inwestorzy? Ja, jak zaczynałem, zrobiłem mapę myśli. Wypisałem, co chcę robić, w czym jestem dobry i jaką wiedzę mogę sprzedawać. Wybierz swoją niszę! Bez tego będziesz strzelać na oślep.
Krok 2: Zbuduj zasięgi – niech ludzie Cię zobaczą!
Masz produkt? Usługę? Świetnie! Ale jak ludzie mają o tym wiedzieć, skoro Cię nie widzą? Tu wchodzą social media – Facebook, Instagram, TikTok, YouTube, LinkedIn… Wybierz te, które pasują do Twojej grupy docelowej i zacznij tworzyć treści. Blog, filmy, posty… Codziennie! Tak, codziennie.
Pamiętaj, że to co nagrasz na tiktoku wrzucaj też na instagram i youtube.
I nie, nie chodzi o wrzucanie raz na 3 miesiące jakiegoś posta, bo “miałeś sen”. Mówimy o codziennej, systematycznej pracy. 2-3 godziny dziennie, które poświęcisz na budowanie swojej marki. Możesz pisać sam, możesz użyć narzędzi (o nich za chwilę), ale musisz to robić.
Krok 3: Zbuduj listę mailingową – to Twój wewnętrzny rynek!
Zasięgi w social mediach są fajne, ale… nie są Twoje. Facebook może Ci zablokować konto, algorytm może się zmienić. Dlatego musisz mieć swój “wewnętrzny rynek” – listę mailingową. Zbieraj adresy e-mail (oczywiście zgodnie z RODO – zleć to prawnikowi, nie blokuj się na tym!). To Twoi potencjalni klienci, do których możesz dotrzeć bezpośrednio.
Krok 4: Angażuj, nie tylko edukuj!
Sama wiedza to za mało. Musisz angażować swoich odbiorców. Zamiast tylko suchych faktów, zadawaj pytania (“Co o tym sądzicie?”), opowiadaj historie, rób prezentacje. Bądź człowiekiem, a nie automatem do wyrzucania treści.
Krok 5: Sprzedawaj – w końcu po to tu jesteś!
To trudny moment dla wielu osób, ale… musisz sprzedawać. Pisz oferty, mów o swoich produktach i usługach. Nie bój się tego! Budujesz markę po to, żeby zarabiać, prawda?
Krok 6: Skaluj – rozwijaj swój biznes!
Gdy już opanujesz podstawy, zacznij myśleć o skalowaniu. Może zatrudnisz pracownika, który pomoże Ci w tworzeniu treści? Może zlecisz montaż filmów? Ale najpierw zrób te pierwsze 5 kroków.
Zapisz się na 5 Darmowych Szkoleń
Narzędzia, które Ci pomogą (ale nie zastąpią Twojej pracy!):
- Business Generator (moje autorskie narzędzie) – prowadzi Cię krok po kroku, podsuwa pomysły na posty, artykuły, rolki…
- AnswerThePublic – znajdziesz tam pytania, które ludzie zadają w Internecie na dany temat.
- CapCut – świetna aplikacja do montażu wideo, ma też funkcję telepromptera (żebyś nie musiał uczyć się tekstu na pamięć!).
- Wondershare Filmora – inne narzędzie do montażu, ma fajną funkcję automatycznego usuwania ciszy.
- Canva – do tworzenia grafik (i wycinania tła ze zdjęć!).
- LingoJam – do tworzenia pogrubionych/nietypowych czcionek (np. na Facebooka).
- CapCut Commerce Pro– Aplikacja do tworzenia filmików reklamowych ze strony www.
Najważniejsze: Bądź myśliwym, a nie zwierzyną!
Pamiętaj, masz dwa wybory:
- Być twórcą – wykorzystywać social media do budowania swojej marki, zarabiania pieniędzy, dawania wartości innym.
- Być konsumentem – bezmyślnie scrollować, oglądać cudze sukcesy i czuć się coraz gorzej.
Wybór należy do Ciebie. Ale ostrzegam – ta druga opcja jest uzależniająca i prowadzi donikąd.
Podsumowanie (czyli co masz zrobić TERAZ):
- Zapisz sobie codzienną rutynę tworzenia treści.
- Zacznij działać, a nie tylko planować.
- Ucz się w działaniu.
- Nie poddawaj się, gdy masz gorszy dzień albo spadają Ci zasięgi.
- Pamiętaj, że prowadzisz biznes, a nie kółko wzajemnej adoracji. Bądź twardy!
I na koniec:
Uwierz mi, większość ludzi tego nie robi. Dlatego Ty, robiąc to systematycznie, masz ogromną przewagę. Do dzieła!