Od dawna twierdziłem, że dobrze napisana oferta może podwoić sprzedaż Twojego produktu.
Z drugiej strony mam świadomość, że za sprawą Internetu wszystko zmienia się w niezwykłym tempie. Czy coś może zagrozić znakomitej ofercie? Zanim odpowiem na to pytanie chcę żebyś pomyślał o wadach oferty.
Nie wszyscy mają na tyle samozaparcia żeby przeczytać ją do końca (chyba, że są silnie zainteresowani ofertą). Oferta mimo wszystko nie potrafi odpowiadać na żywo. Jeżeli klient ma obiekcje a w ofercie ich nie neutralizujesz to nici ze sprzedaży. Trudno byłoby ofertę dostosowywać na bieżąco do audytorium, które pojawia się na stronie (lub blogu). Nie widzimy przeważnie, kto przed chwilą kupił produkt – nie działa prawo dowodu społecznego.
Co zatem może zagrozić ofercie tekstowej?
Myślę, że nic. Jest jednak coś, co może świetnie ją uzupełnić. Mam na myśli webinary. Dobrze poprowadzone (z wykorzystaniem praw rządzących ludzką psychiką) mogą zmienić skuteczność Twojego biznesu. Jeżeli spojrzysz na to z właściwej perspektywy już od dawna stosowane są w sprzedaży prezentacje na żywo. Dobry copywriter wie, że prezentacja na żywo i oferta pisemna to podobna treść a jedynie zmieniona forma.
Celem tego artykułu było pobudzenie Cię do nieszablonowego podejścia do webinarów. Gdy potraktujesz je, jako oferty poprzedzone solidną dawką wiedzy i konkretnymi rozwiązaniami problemów klientów to poprawa efektów w sprzedaży jest tylko kwestią czasu.
Zobacz inny artykuł nt. sprzedaży za pomocą webinarów >>
Bardzo ciekawy jest ten artykuł, od pewnego czasu bardzo interesuje mnie tzw pisanie hipnotyczne. Dużo mi jeszcze brakuje ale i tak jest już o wiele lepiej niż wcześniej. Pozdrawiam autora i dziękuje. Czekam na więcej.
Bardzo pomocny i wartościowy wpis, dzięki niemu zrozumiałem że jeżeli raz dobrze napiszę ofertę będę mógł z powodzeniem stosować ją w swoim biznesie. Rzadko zdarza się to że poważny ekspert daje porady innym za darmo. Za to Cię cenię i szanuję.
Pozdrawiam!
Jarek