Jest to jedno z pytań, które zadał pewien czytelnik mojego bloga. Tak, oczywiście możesz sprzedawać na Facebooku. Nie zawsze jest to jednak takie proste. Oto kilka przyczyn:
Powód # 1 Osoba, która przegląda Facebooka jest nastawiona przede wszystkim na odbiór rozrywki. Raczej nie wchodzimy na Facebooka z nastawieniem – co by tutaj kupić? Jeżeli twierdzisz, że odbiorcy mediów społecznościowych nie są nastawieni na kupowanie to pomyśl o serwisie Pinterest.
Ma on dużo większą konwersję np. w branżach związanych z modą i wystrojem wnętrz niż kilka serwisów razem wziętych. Pomyśl też jakie masz nastawienie gdy wchodzisz na Allegro, szukając konkretnego produktu. Nie zrozum mnie jednak źle. Facebook pomaga w podjęciu decyzji o zakupie i powoduje, że bardziej angażujemy się w życie konkretnej marki. Tego typu zaangażowanie przekłada się na sprzedaż w przyszłości.
Powód # 2 Facebook żyje z reklam. Wspomniany gigant jest notowany na giełdzie dlatego też musi zarabiać. Zarabia między innymi na płatnej reklamie oraz promowanych postach. Co to oznacza dla Ciebie? O ile kiedyś wystarczył zwykły wpis, żeby zobaczyła go duża cześć fanów, dzisiaj musisz zapłacić za promowanie postu. Po usunięciu możliwości importowania custom audience koszty reklamy kolejny raz wzrosły.
Powód # 3 Dzisiaj mówimy o Facebooku, ale nie wiemy co będzie generować ruch za rok. Rynek mediów społecznościowych zmienia się szybciej niż może nam się wydawać. Ostatnio w Polsce, dzięki Facebookowi rozsypała się całkowicie scena polityczna.
Opierała się ona na straszeniu jednych drugimi. Przypominało to budowlę, która utrzymywała się na zasadzie działania przeciwstawnych sił. Wystarczyło, że jedna siła się wykruszyła i cała budowla zaczęła się rozsypywać. Prawdopodobnie nie byłoby to możliwe gdyby nie siła Facebooka.
PO przyznało się, że nie nauczyli się na czas jeździć tym bolidem. Dlatego media społecznościowe są bardzo nieprzewidywalne. Prosta rada brzmi – buduj własną listę mailingową, bo gdy ludzie znudzą się Facebookiem Ty będziesz mógł kontaktować się z klientami za pomocą skrzynki email.
Dlaczego ludzie pytają się Czy można sprzedawać na Facebooku?
Tytułowe pytanie zadano prawdopodobnie dlatego, że kiedyś Facebook sugerował w swoim regulaminie, że profil prywatny nie służy do promowania firmy. Sądząc jednak po tym, co się na tym serwisie pojawia, raczej nie egzekwują tego przepisu. Po drugie np. serwis Pinterest usunął linki kierujące do programów partnerskich. Co nie oznacza, że nie możesz linkować do swojego sklepu internetowego. Tak naprawdę mądre sprzedawanie na Facebooku nie jest uciążliwe. Uciążliwy jest dopiero spam.
Podsumowując wykorzystuj Facebooka, ale pamiętaj, że dysponujesz jedynie kluczykami do obcego auta.
Ciężko mi podjąć temat z perspektywy osoby, która w ten sposób próbuje coś sprzedawać, ale z perspektywy odbiorcy, “potencjalnego kupującego” próba dotarcia z produktem “drzwiami i oknami” do mnie nie przemawia. Jak chcę coś kupić to wiem gdzie szukać – i bynajmniej nie na Facebooku.