Czy warto jeszcze pisać bloga?

Czy warto jeszcze pisać bloga?

nirosław skwarek

Siedzę w swoim hiszpańskim mieszkaniu w Calpe i czytam książkę Jima Edwardsa pt. “Sekret copywritingu”. Czytam to może zbyt dużo powiedziane, przeglądam ją, wyłapuję poszczególne tipy itd.

W pewnym momencie wpisałem w Google jego nazwisko żeby sprawdzić czy prowadzi bloga, czy można zapisać się na jego newsletter żeby podpatrzeć jego warsztat. Niestety nic nie znalazłem. Jest jakiś blog, ale nie wiem czy jest jego.

Piszę tego bloga od 16 lat i nie pamiętam kiedy ostatnio usiadłem i zacząłem spontanicznie pisać. Być może widząc, że Jim Edwards nie pisze bloga a ma tak wspaniałą wiedzę coś się we mnie ruszyło.

Dlaczego chcę wróć do pisania bloga w czasach AI?

Nie piszę bloga bo według mnie coraz mnie ludzi czyta blogi, ale z drugiej strony może to właśnie jest miejsce żeby napisać list do tych, którzy w spokoju przeczytają te kilka moich myśli od serca.

Dziś w 2 godziny sprzedałem za ponad 150 000 złotych, tydzień temu za ponad 200 000, dlaczego maiłbym zatem pisać bloga skoro nie bedzie miał on dużego wpływu na kolejne sprzedaże?

Blog to miejsce na którym mogę podzielić się swoimi myślami, wiedzą z niewielką grupą, grupą elitarną. Grupą osób które jeszcze czytają i potrafią utrzymać uwagę.

Rejs katamaranem na Brytyjski Wyspy Dziewicze

18 lutego wyruszamy na Brytyjskie Wyspy Dziewicze i ostatnio będąc na Karaibach na dwóch rejsach z ekspertem miałem problemy z macbookiem. Po prostu wysiadła mi klawiatura. Zepsuł mi sie również obiektyw z moim Lumixie GH 5 II. Dlatego dziś wpisałem w Google pytanie – Jak zabezpieczyć laptopa na rejsie. Pojawił się tylko jeden wpsi napisany albo przez seowskie beztalencie, albo przez słabo “zapromptowane” AI.

Poczułem jak bardzo blogi, dobre treści umierają, jednak z drugiej strony poczułem, że właśnie w oceanie tak słabych treści jest miejsce dla świetnych treści. Zarobiłem już swoje i dzięki temu mogę robić to co sprawia mi przyjemność a kocham blogi, i kocham pisać. Uwielbiam rozmwaiac z Tobą za pomocą moich postów czy książek.

Pisanie jest jak muzyka

Pisanie przenosi mnie w inny wymiar. Kiedyś, gdy grałem muzykę potrafiłem improwizować godzinami. Potem zrozumiałem, że muzyka jest niezwykłym językiem, którym mogę wyrażać siebie. Tak samo jest z pisaniem.

Pisanie, zamiana myśli w tekst, to podobnie jak w przypadku podcastu bardzo intymna więź z odbiorcą.

Żyjemy w całkowicie innym świecie, innym niż w 2009 roku, kiedy zakładałem tego bloga.

Czy w czasach sztucznej inteligencji jest sens pisać?

Czy w czasach jeleni na rykowisku jest sens malować obrazy z głębszym przekazem? Tak. Przeciętność powoduje, że garstka ludzi będzie szukała jakości.

Zarabiam na masowych produktach, ale piszę dla grupki osób, które potrafią w spokoju czytać i widzą w tym wartość.


Kolejne, ciekawe artykuły

Zostaw komentarz

Twój komentarz

Twoje imię
Adres strony (opcjonalnie)