Email i komunikacja w przedsiębiorstwie

Email i komunikacja w przedsiębiorstwie

Na jednej z amerykańskich uczelni postanowiono odpowiedzieć sobie na pytanie Czym różnią się negocjacje twarzą w twarz od tych, które są prowadzone za pomocą poczty email? Okazuje się, że relacje budowane twarzą w twarz sprzyjają osiąganiu lepszych wyników.

Gdy studenci porozumiewali się wyłącznie za pomocą poczty email ich komunikacja dotyczyła wyłącznie kwestii związanych merytorycznie z dobijaniem targu. Nie prowadzono luźnej, budującej relacji rozmowy, która jest standardem w początkowej fazie negocjacji. Okazuje się, że osoby komunikujące się wyłącznie za pomocą maili nie nawiązują bliższych relacji.

Prawdopodobnie uświadamiasz sobie, że jedno z najsilniejszych praw perswazji mówi: osoby, które Cię lubią zrobią dla ciebie więcej.

Szef oszalał – dzień bez emaila

Właściciel jednej z firm zauważył, że jego zespół komunikuje się praktycznie wyłącznie za pomocą emaili. W jego rozeznaniu doprowadziło to do sytuacji, w której zespół stał się mniej produktywny.

Projekty były tak chaotyczne, że coraz mniej z nich przynosiło konkretne efekty. Postanowił temu zapobiec i ogłosił piątek dniem bez emaili pod groźbą kary. Okazało się, że w tym jednym dniu pracownicy zaczęli  rozmawiać ze sobą twarzą w twarz. Ich relacje poprawiły się. Wiele problemów udało się rozwiązać. Część osób zaczęła integrować się po pracy w okolicznych pubach.

Jak widzisz komunikacja internetowa poza wieloma zaletami ma także wiele wad m.in. nie widzimy reakcji osoby czytającej na nasz komunikat. Po drugie trudno jest lepiej poznać drugą osobę tylko na podstawie stylu jej korespondencji. Jeżeli masz swoje doświadczenia w tej kwestii napisz proszę komentarz.


Kolejne, ciekawe artykuły
5 komentarzy
  • @Lechu Jak to zastosować? Stosować wtedy kiedy się da zastosować. Wiem, że są osoby, które pracują praktycznie w 90% przez internet i wszystko właściwie wychodzi. Osobiście ciągnie mnie do spotkań na żywo. Bardziej napisałem ten post pod przedsiębiorstwa, które mogą organizować spotkania na żywo a spotkania face to face powinny być u nich normą. Niestety często wybierają email, pomimo, że koleżanka jest za plecami.

  • Hej Paweł, większość takich komentarzy nie ma mojej akceptacji. Myślę (wierzę w to) że Adrian napisał go od serca. Odnośnie emaili to gdy współpracowałem z pewną firmą komunikowałem się wyłącznie poprzez email. Uważałem wtedy jedną osobę za bardzo chłodną, bez emocji. Gdy rozmawiałem na Skypie było już lepiej. Gdy spotkałem ją “na żywo” moje zdanie o niej zmieniło się o 180 stopni. Wtedy zrozumiałem jak może różnić się postrzeganie innej osoby na zasadzie email a spotkanie na żywo.

  • Fajne, ale jak to zastosować w praktyce?

  • Witaj Mirku,
    masz rację i nie ma co z tym dyskutować. Prawdziwe relacje budujemy na żywo. A przez maila – jak napisałeś – można świetnie załatwiać sprawy, powiedzmy, techniczno-formalne.
    Zaletą maila jest to, że mamy historię korespondencji. Do której w każdej chwili możemy wrócić. A jeśli była to rozmowa face to face, to możemy coś źle zapamiętać, albo może dojść później do nieporozumienia. A trudno w czasie rozmowy ze współpracownikiem robić notatki i obustronnie je podpisywać 😉

    Paweł Krzyworączka

    PS Rozważ wyrzucanie spamerskich komentarzy, które nic nie wnoszą. Oczywiście mam na myśli ten komentarz znajdujący się obok mojego. Wygląda tak, jakby zostawił go robot / program, a nie człowiek.

  • Bardzo dobry artykuł. Dzięki

Zostaw komentarz

Twój komentarz

Twoje imię
Adres strony (opcjonalnie)