Odbierane przez nas słowa powodują, że nasz mózg nastawia się na określone fale. Gdy spędzisz 2 godziny w towarzystwie znajomych, którzy operują negatywnymi określeniami to prawdopodobnie po skończonej rozmowie nie masz pozytywnego nastroju. Tak naprawdę nie potrzeba wiele, wystarczy, że kilka razy z rzędu usłyszymy słowo „NIE”.
Jeżeli w to nie wierzysz to zrób proste ćwiczenie. Usiądź wygodnie i powtórz 10 razy „NIE”. Odczekaj kilka sekund i powtórz w swoim umyśle lub na głos słowo „TAK”. Czy zmienia się Twoje samopoczucie. Jeżeli odczuwasz różnicę to czytaj dalej.
W rozmowie handlowej oczywiście nie chodzi o to, żeby w kółko powtarzać TAK, TAK, TAK. Żeby wykorzystać ten efekt należy po prostu zadać 3 pytania, na które rozmówca na 100% odpowie TAK.
Przykładowo:
– rozumiem, że chce Pan zwiększyć ilość klientów?
– mam świadomość, że powinni być to klienci z większą gotówką?
– i wiem także, że zależy Panu na szybkim wdrożeniu tego rozwiązania?
Prawdopodobna reakcja rozmówcy powinna być taka, że zacznie on przytakiwać i wręcz podskakiwać w swoim fotelu. Jak widzisz trzema prostymi pytaniami możesz przestawić podświadomy umysł klienta z NIE na TAK.
Jak wzmocnić tę technikę i szybko osiągnąć efekt?
Innym trickiem, który wzmacnia tę technikę jest podczas zadawania pytań kiwanie głową na tak. Gesty są zaraźliwe więc nasz rozmówca szybko zacznie z nami przytakiwać. Dodatkowo każdy gest zakotwicza (łączy się) z konkretnym stanem. W tym przypadku ze stanem „tak, zgadzam się z tym”
Musisz pamiętać, że aby wykorzystać tę technikę w sposób mistrzowski musisz zrobić dwie rzeczy.
- Ćwiczyć na początku na rodzinie i znajomych, obserwując ich reakcje.
- Stosuj ten trick naturalnie. Nie rób tego na początku rozmowy, chyba, że zrobisz to w taki sposób, że nikt nie odczyta tej techniki.
Jeżeli ta technika Ci się spodobała podziel się nią ze znajomymi na facebooku.
Pomyśl, czy nie jest tak, że ta technika może pomóc Twoim znajomym?
Czy nie będą Ci wdzięczni, za to, że pomagasz im osiągać w życiu więcej?
I najważniejsze, jak myślisz, czy będą Ci wdzięczni, że publikujesz na facebooku coś wartościowego a nie same „demoty” jak inni?
Po prostu umieść ten link na Facebooku, niech każdy korzysta z tej techniki.
Świetna robota!!!Warte przećwiczenia i nauczenia się tego prywatnie jak i służbowo! Pozdrawiam
Chyba jestem niecharyzmatyczna. Czytam, znam teorię ale nie potrafię jej zastosować w praktyce. Nie potrafię zasugerować klientowi że wiem czego on chce.
Może znacie jakiś sprawdzony poradnik//ebook na temat charyzmy?
ja jestem sprzedawcą i z chęcią czytam takie porady, to się naprawdę przydaje. tekst bardzo fajny:) jeżeli mogę na coś zwrócić uwagę z własnego doświadczenia to że jeszcze zanim sie do takiego klienta pojdzie z ofertą bo bardzo ważne jest określenie sobie do kogo uderzyć. czasem traci się czas na takich, którzy albo sa poza zasięgiem bez względu na techniki, albo potem są trudni do utrzymania. wiec zeby nie marnowac czasu my na przyklad mamy taki sprawny CRM ktory nam to okresla po wporwadzeniu wszystkich danych. W przypadku CRMów tez jest wazne żeby były proste i funcjonalne. Nasz to LiveSpace bez zbędnych udziwnień, tylko potrzebne funkcje. to jest o tyle ważne, że najgorzej to tracic czas. a jak już się zdefiniuje właściwego klienta, skorzysta się z takich rad ja Twoje to sukces murowany:)
Świetny tekst Mirku. Z pewnością wykorzystam tą technikę nie tylko w rzeczywistości, ale też w swoich ofertach sprzedażowych w Internecie. Ciekaw jestem, czy dzięki temu oferty będą bardziej skuteczne.