Być może czujesz, że wszystkie obowiązki, wiedza, którą posiadasz lub zadania do wykonania powodują pewien paraliż. Masz tyle do zrobienia, że nie wiesz od czego zacząć.
Gdy zaczniesz od zapłacenia rachunków zastanawiasz się czy nie lepiej zrobić w tym czasie promocje w firmie. Gdy zaczynasz pisać email nie czujesz się komfortowo, może lepiej w tym czasie odebrać telefon od klienta bo pracownik nie zrobi tego tak dobrze jak Ty. Czy jest jakiś sposób, żeby uciec z tej ślepej uliczki? Jak się zorganizować? Mam kilka pomysłów. Posłuchaj…
Jak się zorganizować?
Po pierwsze zadaj sobie w takiej sytuacji proste pytanie Jaka czynność wykonana teraz przyniesie mi najwięcej zysku w przyszłości? Jeżeli zajmujesz się sprzedażą zysk jest najważniejszy. Przykładowo porównując rozmowę z jednym klientem do wysłania emaila do bazy 10 tysięcy osób sam dojdziesz do wniosku co przyniesie Ci większe profity w przyszłości.
Po co kłócić się na Facebooku?
Przyglądałem się kiedyś kłótni osób z branży mlm na facebooku. Osoby, które grały fair play w tej branży starały się polemizować z typowym trollem internetowym. W którymś momencie zacząłem nawet pisać tekst w obronie osób, które znam i cenię, w połowie jednak zadałem sobie pytanie Co wniesie do mojego życia dyskusja z kimś kto raczej nie zmieni zdania?
Czy ta czynność w jakiś sposób mnie rozwinie? Zawsze masz wybór. Możesz wykonywać czynność, które dają Ci szybką przyjemność lub robić coś co zacznie dawać Ci przyjemności za np. 3 lata.
Ja ustaliłem sobie, że moim priorytetem jest budowanie listy mailingowej. Gdy tworzę listę czynności do wykonania na dany dzień i mam 10 – 15 zadań do wykonania oznaczam je literami ABC. A – to czynności najważniejsze, które przyniosą mi największy zysk w dłuższym terminie. B mniej ważne, a C to często śmieci, których nie muszę wykonywać, często same znikają jak łzy w deszczu.
Rozliczaj się za efekty
Kolejna pomocna zasada to rozliczanie się z efektów a nie czasu pracy. Nie może kręcić Cię, że siedzisz i pracujesz bez przerwy 4 godziny dolewając tylko wodę do Yerba Mate lub parząc kawę. Rozliczaj się za efekt. Wprowadź system zero-jedynkowy albo coś zrobiłeś, albo nie.
Po trzecie naucz się dzielić pracą. Naprawdę olbrzymią ulgę daje satysfakcja, że ktoś zrobi coś za Ciebie. Wejdź na portal Oferia.pl i zobacz ile osób chce dla Ciebie pracować. Np. zlecając stworzenie prostej strony przechwytującej odpowiedzi otrzymasz po kilku minutach.
Ci ludzie palą się do pracy, Tobie zajmie to 2 dni a Oni zrobią to w 3 godziny. Oszczędzasz czas i dajesz sobie szansę na myślenie np. nad rozwojem własnego biznesu. Jeżeli nie masz dużo gotówki, zleć na początek małą rzecz zobaczysz, że ten nawyk się opłaci.
Bardzo dobre porady, które na początek mogą dać trochę dodatkowego czasu – szczególnie skupianie się na efektach.
Oprócz nich warto jeszcze pamiętać przede wszystkim o
1. Planowaniu dnia
2. Pracy w blokach czasu
Zastosowanie tych dwóch rad również może dać sporo dodatkowego czasu każdego dnia.
Pozdrawiam
Hubert Oleszczuk
Ja wczoraj zmarnowałem 40 minut czasu na rozmowie, która nic nie wniosła do mojego życia. Tzn coś wniosła. Wyciągnąłem szybki wniosek i więcej razy takiego błędu nie popełnię.