Żyjemy w fantastycznych czasach! Masz w ręku telefon, który daje Ci dostęp do milionów ludzi, potencjalnych klientów. Ale słyszysz ciągle o tych skomplikowanych “algorytmach”. Zmieniają się, są tajemnicze, trzeba je rozgryźć… Bzdura! Chcę Ci dziś pokazać, bazując na moim doświadczeniu i tym, co działa, jak podejść do algorytmów social media, żeby przestały być Twoim wrogiem, a stały się najlepszym sprzymierzeńcem.
Zrozum grę: Algorytm jako twój pomocnik, nie przeszkoda
Myślisz, że musisz sam szukać ludzi, którzy zainteresują się Twoją treścią? Cały czas zastanawiasz się, jak “oszukać” algorytm? Zapomnij o tym. Zrozum jedną, prostą zasadę: algorytmy (na TikToku, Instagramie, YouTubie, Facebooku) są po to, by dostarczać ludziom treści, które ich interesują. One wiedzą, co klikamy, co oglądamy, o czym rozmawiamy, jakie mamy problemy.
Pomyśl o tym jak o wysyłaniu “listu w butelce”. Twoim zadaniem jest napisać ten list – czyli stworzyć wartościową treść. A algorytm, jak taki super-inteligentny listonosz, znajdzie odpowiedniego adresata i dostarczy mu Twoją wiadomość. Ty nagrywasz filmik np. “Jak często dodawać posty w social mediach?”, a platforma wie, że to materiał dla przedsiębiorców i sama im to pokaże. Proste, prawda?
Twoja rola? Tworzyć wartościowe treści!
Skoro algorytm zajmuje się dystrybucją, na czym Ty masz się skupić? Na tworzeniu! Ale nie byle czego. Twoje treści mają pomagać, edukować, odpowiadać na pytania i rozwiązywać problemy Twoich potencjalnych klientów.
Jesteś dietetykiem? Nagrywaj o tym, jak unikać podjadania wieczorem. Projektantem wnętrz? Pokaż 3 błędy w urządzaniu małej sypialni. Sprzedajesz ubezpieczenia? Wyjaśnij prostym językiem, na co zwrócić uwagę w OWU.
Nie musisz wymyślać koła na nowo. Zastanów się, o co najczęściej pytają Cię klienci. Jakie mają wątpliwości? Co ich boli? Nagraj o tym! Wystarczy, że to zrobisz, w miarę dobrze opiszesz, wrzucisz – a algorytmy zaczną działać. Możesz nawet użyć sztucznej inteligencji (AI), żeby podrzuciła Ci pomysły na tematy, ale sama treść, Twoja wiedza i Twoja twarz – to jest klucz.
Konsekwencja i cierpliwość – klucz do algorytmicznego sukcesu
Czasami słyszę: “Mirek, nagrałem dwie rolki i nic, zero wyświetleń, to nie działa!”. To jest myślenie, które prowadzi donikąd. Czy słyszałeś historię Granta Cardone? Przeczytaj świetną historię w jednym z moich ostatnich artykułów ( tutaj ).
Algorytmy potrzebują czasu, żeby “zrozumieć”, o czym są Twoje treści i komu je pokazywać. Ludzie też potrzebują czasu, żeby Cię zauważyć, polubić i zaufać. Na początku Cię ignorują, potem kojarzą twarz, potem obejrzą 3 sekundy, potem może cały filmik, a po kilku miesiącach regularnego pojawiania się, zaczną na Ciebie liczyć.
Ustal sobie plan – np. robisz Live raz w tygodniu, o stałej porze. I trzymaj się tego przez rok, dwa, pięć lat! Niezależnie od tego, czy masz humor, czy pada deszcz, czy Ci się chce. Systematyczność to Twój największy sprzymierzeniec w budowaniu relacji z algorytmem i publicznością. Lepiej robić coś rzadziej, ale regularnie, niż rzucić się na wszystko na raz i poddać po tygodniu.
Zapisz się na 5 Darmowych Szkoleń z AI
Poznaj zasady gry na konkretnych platformach
Pamiętaj też, że różne platformy i formaty mają swoje zasady. Na Instagramie Reelsy służą głównie do zdobywania zasięgu i nowych obserwujących – tu dajesz konkretne tipy, porady. Stories natomiast budują relację z tymi, którzy już Cię obserwują – pokazujesz kulisy, codzienność, odpowiadasz na pytania. Jeśli wrzucisz prywatne Stories do Reelsów, stracisz wiarygodność. Jeśli super poradę wrzucisz tylko do Stories, nie zdobędziesz nowego zasięgu. Trzeba rozumieć te różnice.
Małe sztuczki, wielkie efekty – interakcja i analityka
Musisz poznać też małe “triki”, które pomagają algorytmom. Na Instagramie interakcja w wiadomościach prywatnych (DM) powoduje, że Twoje Stories częściej pokazują się danej osobie. Zachęcaj więc do komentowania (na co możesz automatycznie odpowiedzieć w DM, np. za pomocą ManyChat) i rozmawiaj z ludźmi.
Korzystaj też z danych! Na YouTube w YouTube Studio możesz sprawdzić, kiedy Twoi widzowie są najbardziej aktywni online i publikować właśnie wtedy. Zobaczysz też, jakie inne kanały oglądają – to kopalnia inspiracji na tematy, które na pewno zainteresują Twoją publiczność.
Podsumowując: rób swoje!
Przestań demonizować algorytmy. One chcą Ci pomóc. Skup się na tym, co zależy od Ciebie:
- Twórz regularnie wartościowe treści, które rozwiązują problemy Twojej grupy docelowej.
- Bądź konsekwentny i cierpliwy – efekty przyjdą z czasem.
- Zrozum specyfikę platform i formatów, których używasz.
- Angażuj się w interakcje i wykorzystuj dostępne dane analityczne.
Masz dziś narzędzia i możliwości, o jakich kiedyś mogliśmy tylko marzyć. Telefon w dłoni to Twoja własna stacja telewizyjna. Przestań szukać wymówek, przełam się i zacznij działać! Algorytmy czekają, żeby dostarczyć Twój “list w butelce” właściwym osobom.