Do dziś pamiętam pewną sytuację. Była jesień, jeden z tych dni, w których nie sposób wygonić psa z mieszkania. Umówiłem się z potencjalnym klientem w restauracji. Znalazł moje ogłoszenie w gazecie i chciał się spotkać. Po wspólnej kolacji przeszedł do rzeczy. Nie chciał zamówić szkolenia, ani nic ode mnie nie kupował. Wręcz przeciwnie, chciał żebym ja zajął się sprzedażą produktów zdrowotnych.Nie zdecydowałem się, jednak zapadła mi w pamięci jedna ważna rzecz – cały czas gdy ze mną rozmawiał ilustrował swoje słowa na kartce papieru. Pamiętam, że gdyby nie inna wizja mojej przyszłości pewnie by mnie przekonał. Postanowiłem dzisiaj przekazać Ci kilka wskazówek, które pozwolą Ci sprzedawać więcej za pomocą obrazów podczas sprzedaży bezpośredniej.
- zawsze miej ze sobą kartkę i długopis. Co najważniejsze używaj tego genialnego duetu. Rysuj wykresy, obrazy i staraj się cały czas mówić z olbrzymim przekonaniem. Jeżeli np. sprzedajesz produkty finansowe możesz pokazać na wykresie przepływ pieniędzy.
- usiądź tak, abyście patrzyli w jednym kierunku. Po pierwsze ułatwi to kontakt i klient nie będzie widział Twojego dzieła do góry nogami;
- sprowokuj Twojego rozmówcę, aby także zaczął rysować. Wracając do produktów finansowych możesz np. poprosić – proszę wpisać sumę, która pana interesuje. Ten prosty trick powoduje, że Twój klient jeszcze mocniej angażuje się w to, o czym mówisz.
- jeżeli klient zechce zabrać kartkę koniecznie napisz na niej kontakt do siebie.
Po tych podpowiedziach chcę jeszcze raz przekonać Cię do tego, że obraz ma wielokrotnie silniejsze działanie niż słowo. Obraz wywołuje w umyśle obraz. Słowa, muszą przejść przez wiele filtrów i często na końcu klient zrozumie wszystko całkowicie odwrotnie.Wypróbuj tę metodę i napisz w komentarzu jak Ci poszło.
Zdobądź za darmo wiedzę nt. sprzedaży na Allegro >>
Dobra metoda, pisanie i rysowanie jako metody perswazyjen zostały zresztą dobrze opisane w książce ‘Narysuj swoje myśli”.
Witam
Ja również stosuję wiele metod perswazji w swoim zawodzie. Pracowałam w D2D i tam zaszczepiłam w sobie tą chęć sprzedaży. Obecnie pracuje jako doradca klienta ( sprzedając jednocześnie produkt firmy w której pracuję) i przyznam szczerze, że czasem się w tym gubię. Nie potrafię zrozumieć od czego zależy to, iż jednego miesiąca sprzedam np 60 szt drugiego zaś np tylko 30 szt. Szukam natchnienia właśnie wśród takich ludzi jak Pan Mirosław i to mnie na nowo popycha naprzód.
To działa!!!
Zacząłem pracę w firmie 2 tygodnie temu i zajmuje się pozyskiwaniem i “odbijaniem” od konkurencji klienta.
Na szkoleniu z doświadczonym kolegą, który pokazywał mi jak się do tego zabrać, zauważyłem, że bierze on folder z naszym produktem i wypisuje mu w dwóch tabelach warunki u nas i u konkurencji, podkreślając przy tym zalety naszej oferty. Klient widzi i 100% razy lepiej się do tego przekonuje.
To działa panowie, to działa!!!:)
Witam powiem wam tylko tyle że pracuje w usługach telekomunikacyjnych metodą D2D I rozpisywanie klientowi ewentualnych korzyści na kartce czy na rachunku podnosi sprzedaż o ok 70% pozdrawiam
@Marek Dziękuję za miłe słowa Marku. Wiem, że każda taka “mała” informacja buduje arsenał skuteczności każdego, kto zajmuje się sprzedażą.
@Malinowy157 Jestem przekonany, że w sprzedaży bezpośredniej ta technika może podnieść skuteczność od 30 do 50%. Dziękuję za merytoryczny komentarz.
Zgadzam się z tym – ja przy sprzedazy bezposredniej rózniez tłumacząc klientowi zapisuję wazne rzeczy, nawet na gotowych wydrukach podkreślam i dopisuję klientowi ważne rzeczy.
Rewelacyjny sposób, sam aktualnie przymierzam się do zaczęcia pracy jako handlowiec i wszelkie tego typu wskazówki jak najbardziej mi sie przydadzą, właśnie zyskałeś stałego gościa swojej strony www