Bardzo ważny temat, jaki dziś poruszam, to dlaczego tworzenie treści poradnikowych i edukacyjnych to klucz do sukcesu w internecie? Reklamowanie się w stylu “Kup pan teraz, bo jesteśmy fajną firmą” to prosta droga do… braku zasięgów i klientów. Wiem, o czym mówię, bo od 15 lat siedzę w marketingu internetowym i widzę, jak to działa (i nie działa!).
Paradoks reklamy
Wydaje się logiczne: mam firmę, chcę sprzedawać, więc robię reklamy. Problem w tym, że ludzie uciekają od reklam! Wyobraź sobie, że produkujesz materace. Gdybyś na TikToku czy Instagramie nagrywał tylko filmiki typu: “Dobre materace!”, “Wysoka jakość!”, “Niskie ceny!” – to kto by to oglądał? Nikt! Ludzie przewijają takie treści, bo czują, że to tylko kolejna nachalna reklama. Nawet nie sam TikTok (czy inna platforma) to wyłapie, ale sami użytkownicy. Po co mają tracić czas?
Magia edukacji
Zupełnie inaczej wygląda sytuacja, gdy zamiast krzyczeć “Kup!”, zaczynasz edukować. Zamiast reklamować materace, nagrywasz rolkę: “Jak Wybrać Materac w 5 Krokach?”. Albo: “Jak Wybrać Właściwy Materac dla Swojego Dziecka?”.
Albo załóżmy, że sprzedajesz… kursy językowe online. Zamiast nagrywać filmiki: “Nasz kurs jest najlepszy! Zapisz się!”, zrób coś zupełnie innego. Nagraj serię krótkich filmików:
- “3 błędy, które popełniasz, ucząc się angielskiego.”
- “Jak przełamać barierę językową w 5 krokach.”
- “5 zwrotów, które uratują Cię na wakacjach.”
I teraz zobacz, co się dzieje:
- Przyciągasz uwagę: Ktoś, kto szuka materaca, chętnie obejrzy taki filmik, bo daje mu on wartość. To jest coś, czego ta osoba potrzebuje.
- Budujesz zaufanie: Dzieląc się wiedzą, pokazujesz, że się znasz. Ludzie myślą: “Ta firma wie, o czym mówi. To jest jedyna firma produkująca materace, którą w sumie kojarzę, widzę że mają wiedzę. Pewnie bezpiecznie będzie u nich kupić.”
- Wzmacniasz wizerunek eksperta Kiedy, nagrywasz, wspomagając się sztuczną inteligencją, rzeczy, które dadzą ludziom jakąś wartość, a jak mi o czymś opowiadasz, czegoś mnie uczysz, coś mi tłumaczysz, powoduje, że ja łatwiej coś kupię, bo np. ludzie nie kupują, bo nie mają wiedzy.
- Algorytmy Cię kochają: Algorytmy social mediów (TikTok, Instagram, Facebook) widzą, że ludzie dłużej zostają na Twoich materiałach, bo są one dla nich ciekawe i pomocne. A to oznacza… większe zasięgi!
Zapisz się na 5 Darmowych Szkoleń z AI
Content poradnikowy działa w każdej branży
To nie jest tylko teoria dla producentów materacy. To działa wszędzie!
- Jesteś kosmetologiem? Mów o chorobach skóry, o pielęgnacji. Nie mów “Przyjdź do mnie, bo wyleczę”.
- Masz żłobek? Nagrywaj filmiki o tym, jak przygotować dziecko do żłobka, jakie błędy popełniają rodzice.
- Projektujesz wnętrza? Daj porady, jak urządzić kuchnię, jakie są najczęstsze błędy.
- Sprzedajesz kosiarki? Pokaż, jak wybrać odpowiednią kosiarkę do ogrodu.
Zrozum: ludzie, zanim coś kupią, chcą się czegoś dowiedzieć. Chcą być na bieżąco. Chcą poznać firmę, której mają zaufać. Nie kupią jakiegoś produktu, bo brakuje im wiedzy. A Ty, tworząc content poradnikowy, dajesz im tę wiedzę za darmo. Dajesz wartość.
Content poradnikowy to nie tylko filmy
Pamiętaj, że “content poradnikowy” to nie tylko filmiki na TikToka. To także:
- Artykuły na blogu: Pamiętaj o Google! Dużo ruchu na Twoją stronę będzie pochodzić właśnie z wyszukiwarki. Pisz artykuły, które odpowiadają na pytania Twoich potencjalnych klientów.
- Posty na social media: Krótkie porady, wskazówki, ciekawostki.
- E-booki, poradniki: Możesz je sprzedawać, budując swoją markę eksperta (i zarabiając!).
- Kursy online: Podobnie jak e-booki – doskonały sposób na monetyzację wiedzy.
Podsumowanie
Żyjemy w niesamowitych czasach. Mamy narzędzia (jak sztuczna inteligencja), które pozwalają nam tworzyć content szybciej i łatwiej niż kiedykolwiek. Możemy nagrywać setki filmików, pisać dziesiątki artykułów… Ale sama AI to za mało. Potrzebujesz jeszcze wiedzy o marketingu, pracowitości i charakteru.
Nie bój się dzielić wiedzą. Nie bój się edukować. To jest najlepsza forma reklamy, jaką możesz sobie wyobrazić. Bo zamiast odstraszać klientów, przyciągasz ich do siebie. Zamiast krzyczeć “Kup!”, mówisz: “Zobacz, co wiem. Mogę Ci pomóc.” I to właśnie działa.