Boty na Facebooku to dla wielu przedsiębiorców zupełna nowość, którą warto włączyć do swoich działań marketingowych. Narzędzie to najłatwiej porównać do listy mailingowej budowanej na messengerze facebooka. Po kilku miesiącach testów udało mi się zbudować za pomocą narzędzia MANYCHAT ponad 700 subskrybentów.
To, co najbardziej zaskakuje w botach na Facebooku to szybkość reakcji odbiorców. Już po kilku sekundach od wysłania wiadomości widoczne są pierwsze reakcje odbiorców. Wyobraź sobie, ze wysyłając wiadomość o promocji, w ciągu minuty masz już pierwsze zamówienia. Nigdy nie widziałem tak błyskawicznie działającego narzędzia.
Nazwę możesz spokojnie skojarzyć z zegarnikiem. Prawdopodobnie 98% osób, które czytają ten tekst zapyta znajomych znasz może efekt zegarnika? Do rzeczy. Posłuchaj, Bluma Zeigarnik (moskiewski psycholog) wysnuła tezę, że nasz mózg lepiej zapamiętuje sytuacje, które nie mają zakończenia.
Jako przykład podaje kelnerkę, która lepiej zapamięta klienta, który nie zapłacił rachunku niż tego, który zapłacił. W przypadku reklamy i sprzedaży lepiej zapadniemy w pamięci, gdy nie podamy wszystkich szczegółów dotyczących naszego produktu. W umyśle klienta powstaje wtedy otwarta pętla, która nie daje spokoju odbiorcy.
Twoja reklama cały czas odzywa się w jego umyśle. Oprócz czystej ciekawości zyskujesz potężną uwagę oraz wzbudzasz emocje, które w 100% odpowiadają za sprzedaż. Zanim podam Ci inne przykłady, chcę opowiedzieć Ci historię jednego z czytelników mojego blogu.
Jedno zdanie, które dziesięciokrotnie zwiększy sprzedaż
Osoba ta po odbyciu jednego z moich kursów nauczyła się jednego, konkretnego zdania, które dało jej efekty o jakich nawet nie śniła. Wyobraź sobie, że zanim nie zaczął on używać tego sformułowania zamykał 1 transakcję na 20 spotkań.
Być może tytuł ten brzmi futurystycznie, jednak po analizie pewnego wystąpienia z TED zrozumiałem, że w kierunku automatyzacji zmierza obecnie biznes. Przykładowo, działa już z powodzeniem system logistyczny oparty o roboty Kiva. Nie potrzebny jest już pracownik biegający po magazynie z „paleciakiem”. W tego typu roboty zaopatrzył się m.in. Amazon. Oczywiście człowiek jest cały czas potrzebny, jednak bardziej jako osoba zarządzająca niż pracownik. Dlaczego piszę o tym na moim blogu? Z prostej przyczyny. Wiele czynności w marketingu możesz sobie ułatwić lub zautomatyzować? Oto kilka konkretnych przykładów: