Prowadzenie milionowego biznesu z dowolnego miejsca
Wiem, że brzmi to niedorzecznie i wiele osób nie wierzy w takie rzeczy. Oczywiście, gdy zakładałem swój biznes, który można prowadzić z kuchni, też nie wierzyłem albo były to dla mnie takie nierealne kwoty. Po prostu nic się tam nie nie kleiło. Ludzie mają w głowie takie przekonania, że jak już masz milionowy biznes, czyli milion przychodu rocznego z tego biznesu, to musi być to jakaś fabryka, setki pracowników, mnóstwo problemów, kredyty na maszyny, urządzenia itd.
Rynek e-learningu, w tym kursy online, stał się jednym z najszybciej rosnących sektorów w ostatnich latach. Jednak z tym wzrostem pojawiło się wiele mitów i błędnych przekonań na temat tego, jak funkcjonuje ten rynek. Dzisiaj zajmiemy się demistyfikacją niektórych z tych mitów.
1. Lęk przed konkurencją
Kiedy myślisz o wchodzeniu na rynek z nowym produktem lub usługą, naturalną reakcją jest obawa przed konkurencją. “Co jeśli inni już to robią? Czy naprawdę jest dla mnie miejsce na tym rynku?” Odpowiedź brzmi: tak. Ważne jest, abyś pamiętał, że niezależnie od tego, ile osób sprzedaje kursy na dany temat, zawsze jest miejsce dla jakości i unikalności. Jeśli podejdziesz do tematu z pasją i specjalistyczną wiedzą, zawsze znajdziesz swoją niszę.
Dzisiaj chciałbym podzielić się z Tobą pewną refleksją, która wykrystalizowała się w moim umyśle dzięki pasji do planszówek. Nazwałem ją “postawieniem pionka na planszy”.
Podczas rozgrywki w planszówkę, taką jak choćby “Splendor”, decydujesz o tym, gdzie postawisz swój pionek. Może to być miejsce, gdzie zbudujesz wioskę, gromadząc zasoby i rozwijając swoją przewagę. W grze, ta decyzja jest kluczem do zwycięstwa. Ale czy nie jest tak samo w prawdziwym życiu?
Wyobraź sobie, że Twoje życie i biznes to jedna wielka plansza. Twój pionek to marzenia, cele i aspiracje. Gdzie go postawisz? Czy pozwolisz, aby strach czy opinie innych decydowały za Ciebie? Czy weźmiesz los we własne ręce i powiesz: “To jest moje miejsce i będę walczył o to”?
W naszej kulturze strach przed dzwonieniem do klientów wynika z tego, ze większość firm dzwoniąc robi to źle i tym samy psują rynek. Niestety w ten sposób większość małych biznesów nie dzwoni do swoich klientów. Uważają, że skoro oni nie lubią dziwnych telefonów w środku dnia to każdy klient też tego nie znosi. Nic bardziej mylnego. Nie lubimy zimnych telefonów bo w większości dotyczą one produktów, które nas nie interesują.
Ja przykładowo dostaję raz na miesiąc telefon z telefonii komórkowej z pytaniem czy chcę ubezpieczenie? Jaka mądra głowa wpadła na tak idiotyczny pomysł? To tak jakby zadzwonili do Ciebie z zakładu pogrzebowego i zapytali czy jest pan zainteresowany biletami do cyrku?
Może i jestem, ale jakoś mi to nie gra. Pomyśl, gdyby poświęcili choć trochę czasu i zapytali się mnie jakie telefony chcę od nich otrzymywać a jakich nie, częściej i dłużej rozmawialibyśmy ze sobą. Kolejny przykład Orange – mam stary router. Ostatnio się przegrzewa raz na jakiś czas muszę go zresetować.
Czy potrzeba jakiejś wielkiej inteligencji i mega zaawansowanego systemu do zarządzania klientami, żeby wyskoczył komunikat ten klient ma już stary router – sprzedajmy mu nowy, albo dajmy mu za darmo nowy, ale po tym jak kupi telewizję.
Wczoraj nagrałem trzecią już część telewizji Facebookowych marketingowców. Nagrania z FacebookBiznesTV dodawane są do moich kursów, które umieszczam m.in na portalu InterKursy.pl. Postanowiłem udostępnić to nagranie czytelnikom mojego blogu, którzy zapisani są na mój newsletter.
Tylko przez 48 godzin będzie ono dostępne za darmo. Nagranie to ponad 40 minut z których dowiesz się:
– jakie zmiany wprowadzono ostatnio na Facebooku i dlaczego część z nich może zmniejszyć skuteczność twoich działań marketingowych;
– dowiesz się jak zmonetyzować ruch z Facebook w przypadku gdy nie wiesz jak to ugryźć;- poznasz prosty sposób na sytuację w której nie wiesz o czym pisać na portalach społecznościowych;
– dowiesz się ile można zarobić na Allegro sprzedając fanów;- oraz wiele innych podpowiedzi dotyczących zarabiania na Facebooku.
Oto nagranie >>KOD dający rabat – 100% to:100dlafb
Nie ma jednej i właściwej odpowiedzi na to pytanie. Są pomysły biznesowe, które opierają się na wystawianiu od złotówki. Takie rozwiązanie możesz zaryzykować wtedy, kiedy kupujesz produkt za złotówkę, lub poniżej złotówki, a uwierz mi jest to możliwe. Doliczając do tego zyski, które możesz wygenerować przy wysyłce produktu praktycznie zawsze zarabiasz.
W innych przypadkach można zastosować sprzedaż od złotówki, aby zbadać rynek. Inaczej mówiąc w taki sposób możesz zadać swoim klientom pytanie Ile jesteście w stanie zapłacić za mój produkt? Po takim badaniu rynku, warto średnią cenę zasugerowaną przez klientów delikatnie podnieść (klienci to wytrzymają) i wtedy osiągasz wartość bliską ideałowi w oczach Twoich potencjalnych klientów.