Zanim odpowiem na to pytanie co to jest marketing treści, chcę Ci przedstawić dwa pokolenia. Pokolenie X, czyli takie co to przeżyło komunę, dewaluację, handel na bazarach, wejście do Unii itd. To pokolenie jest bardziej ufne niż rozpuszczony pies sąsiada.
Gdy to pokolenie kupuje, to po prostu idzie do sklepu i płaci. Zrobione. Część tego (mojego) pokolenia szuka informacji na forach nie do końca jednak wiedząc, że na kupno 1000 pozytywnych komentarzy na forach internetowych stać najmniejszego przedsiębiorcę o jakim teraz pomyślisz.
Smartfon przyrośnięty do ręki
Pokolenie Y nie rozstaje się ze swoim smartfonem. Przewiduję, że za 100 lat ewolucja wyposaży nas w smartfony już przy porodzie. Wiedzą oni doskonale, który komentarz to ściema. Pytają znajomych na facebooku czy te buty są dobre do siedzenia „pod” blokiem, czy raczej nadają się do biegania po osiedlu.
Mają oni świadomość, że komentarze, lajki i inne tweety można kupić, ale już polecenia blogera, czy „youtubera” to inna wiarygodna sprawa.
Obiecałem dokończyć poprzedni wpis. Opowiedziałem już jak zarobić na Allegro w kontekście błyskawicznego zarobku, teraz czas na kolejne dwa obszary.
Wczoraj rozmawiałem przez telefon z jednym z moich przyjaciół, którzy chcieli błyskawicznie zarobić w internecie. Musiałem go rozczarować – nie znam takiego sposobu, wiem jednak jak rozpędzić pewną machinę, która pozwala cieszyć się nieoczekiwanymi wpływami na konto w postaci sum od 200 do 1000 złotych dziennie.
Zapach grillowanej karkówki i mailing w 15 minut
Lipiec rok temu, grill przed domem, zapadał już wieczór. Nie wiem czy potrafisz wyobrazić sobie teraz jak pachnie dobrze przyprawiona karkówka która właśnie szykuje się do zejścia z grilla.