Nie wiem czy TY też popełniasz ten błąd. Wynika on często z pewnego pośpiechu i rutyny w sprzedaży. Jaki to błąd? Brak przyczyny, powodu, zapalnika dla którego klient miałby kupić Twój produkt lub kupić od Ciebie cokolwiek. Posłuchaj – ludzie zrobią praktycznie wszystko, ale tylko pod jednym warunkiem – muszą mieć konkretny powód.
Powiesz zapewne – To oczywiste, ale gdy zadasz sobie pytanie po co ON miałby to chcieć? to prawdopodobnie zaczniesz wzruszać ramionami i powiesz no… nie wiem
Być może kilka pomysłów na promocje otworzy Ci oczy. Dobra promocja to taka, w której klient może odpowiedzieć sobie na pytanie Dlaczego ten sklep robi tę promocję? Jeżeli jest to posezonowa obniżka cen – w Twoim umyśle rodzi się myśl: rozumiem, nie sprzedali towaru i chcą go wyprzedać teraz po niższej cenie. Gdy coś takiego pomyślisz masz motywacje do tego aby skorzystać z tej okazji.
Przechodziłem ostatnio obok pewnego sklepu z odzieżą. Na szybach wystawowych była tylko informacja “wyprzedaż” i kilka hasłowych – 50%, -30 %, – 20%. Pomyślałem, że gdyby właściciele tego sklepu zrobili tylko jeden, dziecinnie prosty zabieg sprzedaż natychmiast by się zwiększyła. Aha, nie wspomniałem, że w sklepie tym nie było żywego ducha poza osobą, która sprzedawała tzn. planowała sprzedawać. Czy interesuję Cię sposób na to jak zmieniając kilka szczegółów w takiej wyprzedaży przyciągnąć dwa razy więcej klientów?